Łukasz Dwornik / Archiwum
Łukasz Dwornik / Archiwum

 

Mam nadzieję, że rządowe wsparcie pojawi się i w naszym mieście, czekam zatem na konkrety. Chcę bowiem przypomnieć, że pomoc publiczna, pieniądz publiczny - oby się pojawił - będzie zapewne obwarowany licznymi obostrzeniami. I tu upatruję clou problemu. Czy będziemy im w stanie sprostać? Mam pewne uzasadnione obawy, bo do dzisiaj Rybnik nie został zinwentaryzowany. Nie przeprowadzono inwentaryzacji, a to zadanie należy przecież wyłącznie do władz Rybnika. Na antysmogowych konferencjach, w wypowiedziach przedstawicieli Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej słychać po wielokroć, że w Rybniku nie przeprowadzono badań ankietowych. Wciąż nie wiemy dokładnie, ile mamy zatruwających powietrze źródeł ciepła i gdzie one są zlokalizowane, czy w konkretnym budynku mieszkalnym była przeprowadzona termomodernizacja czy też nie, gdzie zostały wymienione, a gdzie nie - okna i drzwi. W końcu, co najważniejsze, jakie są możliwości finansowe właścicieli gospodarstw domowych. To tylko kilka podstawowych pytań, a powinno ich być znacznie więcej. Programy rządowe będą przecież uzależnione od odpowiedzi na takie właśnie pytania. Na sesjach Rady Miasta radni nie będący w koalicji bardzo często o tym mówili.

 

Dlatego proszę Pana Prezydenta by, poza stawianymi oczekiwaniami, wziąć ten fakt bardzo poważnie pod uwagę. Problem jest bezsprzecznie nasz wspólny i dziwnie czuję, że to zaniedbanie może odbić nam się wkrótce przysłowiową czkawką. Prezydent postawił optymistyczną tezę, że taka diagnoza jest, trzeba tylko aplikować lekarstwo. Ja odpowiadam - musimy najpierw odnaleźć i precyzyjnie zdiagnozować chorobowe "ogniska".

 

Łukasz Dwornik, radny Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

4

Komentarze

  • nauczyciel synergia 17 marca 2018 09:33Pan Dwornik raz po raz posługuje się sformułowaniami, które gdzieś zapewne zasłyszał, lecz ich znaczenie jest mu nieznane. Tak jest i tym razem z "synergią". Pan Dwornik nie chce powtarzać "o potrzebie synergii". Zgadzam się z nim. Wręcz nie powinien wspominać więcej "o potrzebie synergii". Mógłby za to, ponieważ tylko w takim użyciu jest to zwrot sensowny, mówić o efekcie synergii - oczekiwanym, pożądanym... Efekt synergii (nawet potocznie skrócony do "synergii") jest określeniem WYNIKU (kapitaliki celowe). Tam, gdzie działa więcej podmiotów, o określonych kompetencjach, efekt ich wspólnych działań może być większy, niż prosta suma działań pojedynczych. Ten właśnie efekt organizacyjny, wynikający z pracy zespołowej, nosi nazwę synergii. Mylenie przyczyny ze skutkiem, nieuprawnione odwracanie kolejności wnioskowania, błędne koło - to nagminne uchybienia w wypowiedziach pana Dwornika. W życiu powszednim zapewne mu to nie doskwiera. Jeżeli (dotkliwych) błędów we wnioskowaniu nie potrafi pozbyć się osoba publiczna, aspirująca do pouczania innych, a nawet do wpływania na życie innych ludzi, to sprawa staje się poważna. Z tego powodu przestrzegam przed pochopnym powierzaniem jakichkolwiek poważnych zagadnień osobom, dla których dyscyplina intelektualna jest marginesem - niegodnym zainteresowania, traktowanych z arogancką dezynwolturą.
  • mokry do max 16 marca 2018 11:49PiS nie będzie miało nigdy prezydenta w Rybniku bo jest w tym mieście siłą marginalną. W Radzie Miejskiej 140 tys miasta mają... dwóch radnych. I to jest siła która miałaby mieć prezydenta? Żart.
  • jorguś jorguś 15 marca 2018 16:51Za kadencji obecnych władz na ma co liczyć na konkrety.
  • max Do radnego 15 marca 2018 08:58Pan się nie przejmuje, w grudniu będziecie mieli swojego prezydenta to pokażecie na PiS walczy ze smogiem

Dodaj komentarz