Ostateczny bój o medale rozegrano systemem "Final four". W sobotnim półfinale podopieczne Remigiusza Danela, po dwóch golach Agaty Sobkowicz i trafieniu Anety Szymanowskiej wygrały 3:0 z broniącym tytułu zespołem AZS UJ Kraków. A w niedzielnym finale również 3:0, ale tym razem po dwóch bramkach Anety Szymanowskiej i pieczęci postawionej przez Agatę Sobkowicz, pokonały mistrza sprzed dwóch lat AZS UAM Poznań. Dodajmy też, że wszystkie indywidualne nagrody trafiły do zawodniczek z Rybnika: Agata Sobkowicz oprócz korony królowej strzelczyń otrzymała miano MVP, a tytuł najlepszej bramkarki zdobyła Andżelika Dąbek.
Rok temu, jako debiutantki rybniczanki w rozgrywkach futsalowej ekstraklasy wywalczyły brązowy medal.
- W 30. minucie gry meczu finałowego wyprowadziłyśmy kontrę i po moim podaniu Aneta Szymanowska, mając przed sobą tylko bramkarkę, strzałem nad nią, wykorzystała sytuację sam na sam. Pięć minut później dorzuciła drugiego gola, a gdy rywalki wycofały bramkarkę to zostały skarcone. Przyblokowałam przeciwniczkę, odebrałam jej piłkę i podciągnęłam jeszcze kilka metrów, żeby już z połowy poznanianek strzeliłam do pustej bramki - mówiła po turnieju Agata Sobkowicz.
Na mistrzowską koronę w tym sezonie zapracowały: Andżelika Dąbek, Aneta Szymanowska, Agata Sobkowicz, Aleksandra Lizoń, Magdalena Wojcik, Żaneta Sobota, Edyta Botor, Daria Pluta, Liwia Garcarczyk, Katarzyna Kubik, Marta Kamińska i Dominika Rosak.
W Świeciu nie mogła zagrać Marta Miś, która grała w młodzieżowych mistrzostwach Polski do lat 14 oraz Anny Konkol, która uczestniczy w zgrupowaniu juniorskiej reprezentacji w piłce nożnej. Obydwie miały jednak spore zasługi w tym, że TS ROW znalazł się w finale futsalowych mistrzostw Polski, które piłkarki traktowały jako wypełnienie zimowej przerwy w rozgrywkach piłkarskich. Dzięki temu praktycznie cały rok grają. Teraz zawodniczki rybnickiego klubu wracają na trawę i zaczynają walkę o awans na zaplecze ekstraklasy, bo po rundzie jesiennej są na pierwszym miejscu w II lidze śląskiej.
Komentarze