W rejonie ulicy Łokietka w Rybniku znaleziono w sobotę zwłoki 17-latki. Nieoficjalnie: mogło dojść do zabójstwa i gwałtu!
W sobotę w rejonie garaży przy ulicy Łokietka stały cztery radiowozy. Umundurowani policjanci przeczesywali teren, szukając czegoś w krzakach.
- Szedłem akurat z psem, zapytałem nawet jednego z policjantów, co się dzieje. Nie chciał powiedzieć. Od razu wydało mi się to bardzo dziwne - powiedział nam starszy mężczyzna, którego spotkaliśmy w tamtym rejonie.
Byliśmy na miejscu. Również z nami policja nie chciała rozmawiać. Odesłano nas do rzeczniczki prasowej rybnickiej komendy.
Ta po południu ograniczyła się do krótkiego komunikatu: - Dzisiaj w godzinnych porannych znaleziono zwłoki kobiety. Na miejscu był prokurator, który zarządził sekcję. Obecna była też grupa dochodzeniowo-śledcza. W tej chwili ustalamy okoliczności zdarzenia – mówiła dziennikarzom starsza sierżant Anna Karkoszka.
Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok 17-latki. We wtorek policja ma podać komunikat w tej sprawie. Nieoficjalnie policja ma już podejrzanego. Nie jest wykluczone, że dziewczyna została również zgwałcona.
Komentarze