Reporterzy TVN zostali zaproszeni przez Mateusza S. (pseudonim "Sitas"), przewodniczącego stowarzyszenia „Duma i nowoczesność”, które powstało w Wodzisławiu Śląskim, na obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera! Otrzymują zaproszenie na imprezę „niepubliczną”, tylko za zaproszeniami, których nie można zamieszczać w internecie. Na zaproszeniu jest program, a w nim: podpalenie rac, pochodni i swastyki, odśpiewanie hymnu narodowych socjalistów itp.
Impreza odbywa się 13 maja 2017 roku, na wzgórzu, w lesie niedaleko Wodzisławia. Na miejscu doskonale widać wielkie, czerwone flagi ze swastykami. Z głośników słychać nazistowskie marsze wojskowe. Neonaziści budują coś na kształt ołtarzyka z portretem Hitlera.
Niektórzy uczestnicy uroczystości zakładają mundury Wehrmachtu, mówią, że są na nich trochę za małe, jakby ludzie wtedy byli trochę niżsi. „Za mundurym dziouchy sznurym, nie?” - żartują. Skandują „Heil Hitler”. Rozmawiają między sobą, że są obserwowani, że muszą zachować czujność. Porozumiewają się szyframi. Zapowiadają, że jak wybuchnie wojna, „to wtedy ich wszystkich pozałatwiamy, kur...”. Nożem, finką!
Mateusz S. w mundurze SS wita uczestników uroczystości. Mówi kilka słów o Hitlerze: „Jeden z najlepszych strategów, dowódców i umysłów wszech czasów. Miał wizję zjednoczenia narodu, wizję opartą na dumie, honorze i lojalności. Hitler był prawdziwym dżentelmenem, kobiety się nim fascynowały, a dzieci kochały. Był bardzo przyzwoitym człowiekiem, nigdy nie przeklinał i nie pozwalał na złe zachowanie. NSDAP pod przywództwem Hitlera propagowała wartości rodzinne, macierzyństwo, ojcostwo, szacunek i honor”.
Ani słowa o straszliwej wojnie, którą wywołał, o milionach ofiar.
Reportaż wywołał prawdziwą burzę. Po emisji materiału TVN, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił w sobotę Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa w tej sprawie.
- Po ataku hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce wymordowano miliony ludzi, w tym trzy miliony Polaków. Jeśli więc ktoś czci odpowiedzialnego za to Adolfa Hitlera, który jest jednym z największych zbrodniarzy w dziejach, to zasługuje na bezwzględne potraktowanie. W takich sytuacjach prokuratura będzie zawsze stanowcza - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Zbigniew Ziobro.
Śledztwo będzie prowadzone z artykułu 256 Kodeksu Karnego, który brzmi: "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Komunikat w tej sprawie wydało również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
"W związku z emisją reportażu Superwizjera, jutro (22 stycznia br.) minister Joachim Brudziński będzie na ten temat rozmawiał z nadinspektorem Jarosławem Szymczykiem, Komendantem Głównym Policji. Sprawa ta zostanie również omówiona z Bogdanem Święczkowskim, I Zastępcą Prokuratora Generalnego Prokuratorem Krajowym.
Szef MSWiA podkreślił, że w Polsce nie ma przyzwolenia na propagowanie faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa. Nie ma również zgody na pojawianie się w przestrzeni publicznej symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
Polska Policja będzie podejmowała adekwatne - zgodnie ze swoimi kompetencjami - działania, wobec każdej osoby lub organizacji, która nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, czy rasowych. Nie ma również przyzwolenia na agresywne zachowania i ataki na biura poselskie, powodowane różnicami w przekonaniach politycznych" - czytamy na stronie MSWiA.
Źródło: TVN
Komentarze