Policjanci zajmowali się chorą do czasu przyjazdu karetki / Policja Żory
Policjanci zajmowali się chorą do czasu przyjazdu karetki / Policja Żory

W niedzielę po godz. 14 o pomoc policjantów poprosił 49-letni żorzanin, który od dłuższego czasu opiekował się schorowaną matką kolegi. Mężczyzna codziennie odwiedzał 78-latkę, sprawdzał jak się czuje i czy przyjmuje przepisane leki. W minioną niedzielę nie potrafił jednak skontaktować się z kobietą, ani dostać do jej mieszkania. Gdy po wielokrotnym pukaniu do drzwi, nie otworzyła wezwał mundurowych – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji.
Stróże prawa po krótkiej rozmowie z mężczyzną ustalili, że 78-latka choruje przewlekle. Podejrzewając, że jej życie może być zagrożone zdecydowali o wyważeniu drzwi. Chwilę później wiedzieli już, że zrobili dobrze, bo kobieta leżała na łóżku i choć oddychała, nie można jej było dobudzić. Do półprzytomnej 78-latki natychmiast sprowadzono ambulans pogotowia ratunkowego. Do czasu przyjazdu karetki chorą zajmowali się policjanci.

Komentarze

Dodaj komentarz