W niedzielę około południa dyżurny policji otrzymał informacje, że ulicą Opawską jedzie opel corsa, którego kierowca prawdopodobnie jest pijany. Wskazywał na to sposób jazdy, który zaniepokoił zgłaszającego.
- Na miejsce skierowano patrol drogówki, który na ulicy Opawskiej zauważył wskazane auto i zatrzymał kierowcę do kontroli. Mundurowi wyczuli od niego alkohol. 49-letni raciborzanin wydmuchał na alkomacie prawie 3,5 promila. Mało tego, w radiowozie zaproponował policjantom 400 złotych w zamian za "zapomnienie" o całej sytuacji – podkreśla komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej policji.
Mundurowi poinformowali go, że próba przekupstwa jest przestępstwem.
- Mężczyzna jednak zignorował ich ostrzeżenia i w dalszym ciągu próbował wręczyć im pieniądze. Mimo, że został już zatrzymany, to po przyjeździe do komendy proponował stróżom prawa kolejne 2 tysiące złotych – zaznacza komisarz Szymański. Delikwent usłyszał wczoraj zarzuty. Jego dalszy los leży w rękach sądu.
Komentarze