Uszkodzony ambulans / Materiały prasowe
Uszkodzony ambulans / Materiały prasowe

Pijany agresywny pacjent próbował pobić ratowniczkę, naubliżał policjantom, uszkodził też karetkę!

Ciężką przeprawę mieli ratownicy medyczni Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach z kolejnym agresywnym pacjentem. Próbował ich pobić, na szczęście bezskutecznie. Udało mu się jednak zniszczyć ambulans.


W środę (29 listopada) późnym wieczorem zespół ratownictwa medycznego otrzymał zgłoszenie, że w Żorach pomocy potrzebuje mężczyzna ranny w głowę, leżący na schodach jednej z posesji. Na miejscu ratownicy zastali mocno pijanego i śpiącego 50-latka z głęboką raną łuku brwiowego.

Gdy po wstępnym opatrzeniu mężczyzna znalazł się w karetce, zaczął obrażać ratowników, wybił łokciem szybę w pojeździe, próbował też zaatakować ratowniczkę. Obrażał też wezwanych na pomoc policjantów. Ostatecznie został przewieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju.

- Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Mam nadzieję, że zostanie ukarany - mówi Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Jak dodaje, zjawisko agresji w stosunku do ratowników medycznych narasta. Ma też różne oblicza. - Bywało, że obrzucano kamieniami karetki jadące na sygnale, że niosącym pomoc ratownikom niszczono sprzęt. Opluwają ratowników, grożą im śmiercią. Ale kiedy dochodzi do sytuacji zagrożenia ratowników i sprzętu, nie można tego pozostawić bez kary. Ratownik musi się czuć bezpiecznie, gdy udziela pomocy drugiemu człowiekowi - podkreśla dyrektor Artur Borowicz.

Komentarze

Dodaj komentarz