Niesamowity zwrot

W zespole z Rogowa zabrakło kontuzjowanego Kamila Kucharskiego. Najlepszy napastnik Przyszłości zmaga się z kontuzją. Tym razem zasiadł na ławce rezerwowych i, mimo że palił się do gry, trenera Tomasz Sosna wolał nie ryzykować.

Początek meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy. Nie minął kwadrans gry, a prowadzili oni 1:0. Prawą stroną przedarł się Łukasz Kusztal i spod końcowej linii wystawił piłkę jak na tacy Karolowi Szypule, a ten z bliska nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce. W 26. minucie było już 2:0. Na strzał z dystansu zdecydował się Konrad Cieślak. Piłka odbiła się od jednego z obrońców i trafiła wprost pod nogi Łukasza Matuszka. Celny strzał w tej sytuacji był tylko formalnością.

W przerwie trener zespołu z Rogowa zdecydował się na dwie zmiany. Na boisku pojawili się Wojciech Pucka i Robert Szymiczek. Nowe ustawienie Przyszłości bardzo szybko dało spodziewane efekty. Już sześć minut po wznowieniu gry w drugiej połowie goście zdobyli kontaktowego gola: piłkę w środku pola przejął Jarosław Pawelec, podciągnął kilak metrów i zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Białasa, a ten strzałem pomiędzy nogami Adriana Henkela skierował ją do bramki.

Trzy minuty później był już remis. W zamieszaniu pod bramką Płomienia przytomnie zachował się Pucka i płaskim strzałem od słupka zdobył drugiego gola dla zespołu z Rogowa.

Od tego momentu obie drużyny poszły na wymianę ciosów. Obie stworzyły po kilka sytuacji do strzelenia kolejnych goli. Sztuka ta powiodła się ekipie Przyszłości. Na cztery minuty przed końcem spotkania goście przeprowadzili klasyczną kontrę. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Płomienia znalazł się Kamil Benauer i z zimną krwią umieścił piłkę w bramce. W doliczonym czasie gry gra się zaostrzyła. W efekcie gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartką ukarany został Paweł Szczeciński.

Wprawdzie porażka Płomienia jest niespodzianką to trzeba pamiętać, że gospodarze jeszcze kilka miesięcy temu grali w klasie A, a goście w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu stracili szansę na awans do IV ligi. Dzięki wygranej w Połomi zespół Przyszłości awansował na pierwsze miejsce w tabeli.

PŁOMIEŃ POŁOMIA - PRZYSZŁOŚĆ ROGÓW 2:3 (2:0)
Szypuła 14., Matuszek 26. - Białas 52., Pucka 55., Benauer 86.
Płomień: Henkel - Szczeciński, Łyżwa, Lubszczyk, Ucher (15. Wawrziczek), Kusztal, Szypuła, Siegmund (73. Świenty), Matuszek, Cieślak, Herok.
Przyszłość: Jastrzębowski - Kukla, Suchanek (63. Stebel), Wojtala (46. Pucka), G. Szkatuła, Zychma, Benauer, Pawelec (86. Rybarz), Białas, Sosna, Ł. Szkatuła (46. Szymiczek).

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz