Wczoraj po godz. 16 policyjny patrol został skierowany do osiedlowego marketu, gdzie została okradziona jedna z klientek. Jak się okazało, ochroniarz przyłapał w nim 21-letnią złodziejkę z Czech, która najpierw obserwowała kupujących, a potem wykorzystując dogodny moment ukradła 49-latce torebkę. -Złodziejka zabrała wart 650 zł łup z dokumentami, kluczami, telefonem i pieniędzmi ze sklepowego wózka, gdy poszkodowana na chwilę odwróciła wzrok. Na szczęście obserwujący 21-latkę ochroniarz zauważył, jak szybko próbuje opuścić sklep. Jego uwagę zwróciła właśnie skradziona torebka. Do sklepu bowiem młoda kobieta weszła z pustymi rękami – zaznacza aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji. Czeszka trafiła do policyjnej celi, okazało się też, że jest w ciąży. Badający ją przed osadzeniem lekarz nie stwierdził żadnych przeciwwskazań do pobytu w areszcie. Stróże prawa powiadomili ambasadę czeską i przedstawili kobiecie zarzuty.
Komentarze