Do niechlubnego grona kierujących „na podwójnym gazie” dołączył wczoraj po godz. 17 66-letni bezdomny, którego złapała drogówka. -Prowadzący fiata pandę nie potrafił utrzymać równowagi i chwiał się na nogach, a jego bełkotliwa mowa wskazywała, że wcześniej pił alkohol. Wydmuchał ponad promil – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej komendy. Z uwagi na to, że 66-latek nie posiada stałego miejsca zamieszkania noc musiał spędzić w policyjnej celi. Dziś usłyszał zarzuty.
-Z kolei na ulicy Boryńskiej wpadł 42-letni kierowca forda. I choć odmówił badania na alkomacie to woń alkoholu, bełkotliwa mowa, czy problemy z utrzymaniem równowagi nie pozostawiły wątpliwości, że jest pijany – podkreśla rzeczniczka. Aby jednak to podejrzenie potwierdzić, mężczyzna został poddany badaniu krwi na zawartość alkoholu.
Komentarze