W niedzielę nocą policja otrzymała telefon z informacją, że na przystanku autobusowym w rejonie skrzyżowania ulicy Pszczyńskiej z Drogą Główną Południową przebywa mężczyzna bez obuwia. Nadto miał ciąć sobie rękę. -Natychmiast na miejsce skierowano najbliższy patrol. Informacja była prawdziwa, 34-latek pociął sobie rękę i był zakrwawiony. Nie miał dokumentów, oświadczył, że jest bezdomny – zaznacza młodsza aspirant Bogusława Dudek, oficer prasowa jastrzębskiej komendy. Wyjaśnił, że potrzebuje pomocy, gdyż nie widzi sensu dalszego życia. Prawdopodobnie udało się zapobiec tragedii. Ponieważ mężczyzna był pod wpływem alkoholu, został osadzony do wytrzeźwienia. Następnie otrzymał specjalistyczną pomoc medyczną. Policjanci dziękują za szybką i zdecydowaną reakcję zgłaszającego. Dzięki niemu pomoc przyszła w samą porę i udało się uratować ludzkie życie.
Komentarze