Górka: Sześć pytań do rozwiązania hydrozagadki

Za oknem szaro i buro, krople deszczu uderzają o parapet. Radio Katowice ostrzega, że na południu kraju będą przechodzić intensywne opady, podczas których może spaść ponad 100 mm deszczu. Tak duże sumy opadów mogą powodować gwałtowne wezbrania na rzekach oraz podtopienia. Sprawdzam kanały informacyjne - w telewizji publicznej Homilia Biskupa Polowego Józefa Guzdka podczas Mszy św. w 78. rocznicę agresji sowieckiej Rosji na Polskę. Konkurencja pokazuje programy publicystyczne, gdzie prym wiodą gadające głowy partii rządzącej i opozycji. Nigdzie paska informacyjnego ostrzegającego o sytuacji pogodowej w Polsce. Pierwszy minus...

W pobliżu boiska KS Rymer płynie ciek Niedobczycki (Pludry), który zarósł do tego stopnia, że gdybyśmy tam wpuścili Bartłomieja Lemańskiego, najwyższego polskiego siatkarza, to cudem dostrzeglibyśmy czubek jego głowy. Napisałem z początkiem września pismo do Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - Biuro Terenowe w Raciborzu. Odpowiedź była zaskakująca: "Niniejszym informujemy, że z uwagi na brak przydziału środków finansowych na utrzymanie wód publicznych pozostałych, nie możemy w chwili obecnej przystąpić do przeprowadzenia robót konserwacyjnych na tym obiekcie". Drugi minus...

W połowie lipca br. posłowie uchwalili nowe Prawo wodne, które wejdzie w życie 1 stycznia 2018 roku. Zostanie zlikwidowany Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej i jego regionalne oddziały, a także wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych (podległe marszałkom). Ich kompetencje przejmie niemal w całości Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". Będzie to nowy gospodarz na wszystkich wodach publicznych i tylko w jego rękach będą rzeki i wały. Obawiam się, że wtedy już nikt nie będzie wiedział o wspomnianym wcześniej cieku wodnym w Niedobczycach. Trzeci minus...

27 lipca br. w siedzibie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach otwarto pięć ofert, które wpłynęły w postępowaniu przetargowym na dokończenie budowy Zbiornika Racibórz Dolny. O zlecenie wyceniane na kwotę około miliarda złotych ubiegało się pięć firm. Do tej pory nie rozstrzygnięto przetargu, gdyż, pracownicy analizują oferty na dokończenie budowy zbiornika. Czwarty minus...

Raport NIK na temat infrastruktury przeciwpowodziowej bezlitośnie obnaża zaniedbania, jakie samorządy popełniały w ostatnich latach po kolejnych powodziach, a po których władze nie odrobiły właściwie lekcji. Piąty minus...

71633 osób przebywa w polskich więzieniach. W Zakładzie Karnym w Raciborzu może przebywać maksymalnie 815 skazanych. Obecnie zatrudnionych jest tam 327 osadzonych, którzy pracują przede wszystkim na rzecz społeczności lokalnej. Niestety nikt z nich nie pracuje przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych... Wiem natomiast, że część z nich przyucza się do zawodu krawiec-szwacz w ramach Programu Operacyjnego Wiedza-Edukacja. Szósty minus...

Czas na podsumowania. Optymizmem nie powieje, bo jakby nie liczyć, zawsze nam wyjdzie ocena niedostateczna. Suma podejmowanych działań jest niewystarczająca w stosunku do skali problemu. Brakuje rozwiązań systemowych. Możemy łatać odcinkowo wały przeciwpowodziowe, stosować regulacje prawne, ubiegać się o środki z Unii Europejskiej. To wszystko ma sens... Z jednym znakiem zapytania, ile musi jeszcze upłynąć wody w Odrze, zanim poczujemy się w pełni bezpieczni?!

3

Komentarze

  • Krzysztof znad Odry Woda 01 października 2017 19:55Źle się dzieje w temacie bezpieczeństwa wodnego. Ślimaczym tempem próbuje się rozwiązać problem. Dodałbym kolejne 6 argumentów do tekstu p. Górki. Gratulacje za czujność i wgryzanie się w temat. Niech pan nie odpuszcza. Merytorycznie 6 z plusem.
  • Krzysztof znad Odry Woda 01 października 2017 19:50Źle się dzieje w temacie bezpieczeństwa wodnego. Ślimaczym tempem próbuje się rozwiązać problem. Dodałbym kolejne 6 argumentów do tekstu p. Górki. Gratulacje za czujność i wgryzanie się w temat. Niech pan nie odpuszcza. Merytorycznie 6 z plusem.
  • alojz hórka 30 września 2017 20:53Ty slyz na ziemia. Bo cie nosi niepotrzebnie

Dodaj komentarz