W płonącym samochodzie spał 28-latek / NaszRaciborz/Policja Raciborz
W płonącym samochodzie spał 28-latek / NaszRaciborz/Policja Raciborz

W niedzielę około godz. 5 zapalił się samochód na ulicy Katowickiej w Raciborzu. Dyżurny komendy wysłał do patrol z Kuźni Raciborskiej. -Na parkingu osiedlowym, wśród zaparkowanych samochodów, mundurowi zauważyli płonącego opla astrę. W środku za kierownicą spał mężczyzna. Stróże prawa bez chwili wahania, nie zważając na grożące im niebezpieczeństwo, przystąpili do akcji ratunkowej i raciborzanina na zewnątrz – informuje komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej policji. Mundurowi zajęli się 28-latkiem, a samochód ugasili strażacy. Jak się okazało, mężczyzna kilka godzin wcześniej zasnął w aucie. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był samozapłon. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji policjantów, młody raciborzanin zachował życie.

Komentarze

Dodaj komentarz