Ojciec Jan Pilek pierwszą karę zapłacił. Myślał, że na tym się skończy / Adrian Karpeta
Ojciec Jan Pilek pierwszą karę zapłacił. Myślał, że na tym się skończy / Adrian Karpeta

 

Mieszkańcy mają prawo do spokoju, a parafie są zobowiązane do przestrzegania prawa i w tym obszarze – mówią ostrożnie w rybnickim magistracie. Efekt jest taki, że kościoły są karane za... wzywanie wiernych na modlitwę.

 

Na razie ofiarą przepisów stali się werbiści, którzy prowadzę parafię pw. Królowej Apostołów przy ulicy Kościuszki w Rybniku. Ojciec Jan Pilek, proboszcz, został ukarany za nadmierny hałas. Zapłacił 200 złotych grzywny i pokrył koszty sądowe. Parafia ograniczyła liczbę działających dzwonów do jednego, a czas bicia z trzech do minuty. Kapłan zwrócił się do specjalistycznej firmy, by zmierzyła aktualny poziom hałasu. Wyszło, że wszystko jest w normie. Ojciec Jan myślał, że problem rozwiązany. Ale się pomylił.

 

Teczka proboszcza

 

– Tym razem mam już zapłacić 400 złotych. Napisałem sprzeciw, muszę poszukać adwokata, bo boję się, że to się nie skończy. Byłem zobaczyć w sądzie moją teczkę, są tam skargi jednego człowieka i dwie opinie – rozkłada ręce ojciec Jan Pilek. Okazuje się, że bicie dzwonów przeszkadza jednemu młodemu człowiekowi. Ksiądz mówi, że mężczyzna twierdzi, iż dzwony budzą go co niedzielę o godzinie 6.30. Gdy tylko je usłyszy, wydzwania na obydwa parafialne telefony z żądaniem, by pozwolić ludziom spać, bo nie może odpocząć.

– Zasypuje nasze skrzynki mejlowe, musieliśmy zablokować jego wiadomości. Niektóre były obraźliwe. Pisał na przykład, że zamiast kościoła miała stać Biedronka, że lepiej menelom dać złotówkę – mówi ojciec Pilek. ktoś poradził mu, by zgrał te wszystkie maile, bo to mobbing. Ma na pendrajwie ze sto informacji. – Ja tam się nie obrażam, nie mam korony na głowie, ona mi nie spadnie – stwierdza proboszcz Pilek.

 

Nie dogadał się

 

Próbował się dogadać. Mówił: "Pan Jezus cię wzywa na modlitwę, wstań", ale bez efektu. Nic nie wskórali też parafianie, którzy stoją murem za proboszczem. – Ma jedną śpiewkę, że jest zmęczony, ma prawo do odpoczynku. Nie wiem, skąd w tym młodym chłopaku tyle zawziętości. Przecież jak ktoś jest zmęczony, to śpi, a nie wydzwania do kogoś przez godzinę – uważa proboszcz. Mówi, że jak nie będzie innego wyjścia, to dzwony wyłączy. – Będziemy jedyną parafią w Rybniku, w której nie będzie słychać bicia dzwonów – mówi ze smutkiem.

Okazuje się, że podobny problem, choć nie na taką skalę, miał ksiądz Krzysztof Muras, który opiekuje się kościółkiem na terenie szpitala psychiatrycznego i jest jednocześnie kapelanem. Doszedł do porozumienia z osobą, której przeszkadzało bicie dzwonów. – Zrezygnowaliśmy z kurantów o godzinie 6 rano. Melodia pieśni "Kiedy ranne wstają zorze" trwała 23 sekundy. Witała tych, którzy przychodzili na rano do pracy, żegnała schodzących z dyżuru. Mieli okazję zaczynać i kończyć pracę z Panem Bogiem – mówi kapelan.

 

Problem narasta

 

Teraz dzwony biją na każdą mszę i na Apel Jasnogórski. A o godzinie 18 rozbrzmiewa sygnał z pieśni o Chrystusie Królu. To też pora szpitalnej zmiany, jedni schodzą z dyżurów, drudzy zaczynają 12-godzinną pracę. Skargi się skończyły. – To problem przepisów, które trzeba zmienić, by kościoły były traktowane jak miejsca kultu, a nie obiekty przemysłowe. Bo ludzie są tacy, jacy są, jedni przyjaźni bardziej, inni mniej – zauważa ksiądz Muras. Skargi były też na bazylikę, ale proboszcz nie chce o tym mówić. Nie chce rozgłosu.

Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu, przyznaje: do urzędu miasta coraz częściej zgłaszają się ludzie uskarżający się na hałas dzwonów kościelnych. Co się wtedy dzieje? – Na początku proponujemy załatwienie sprawy bezpośrednio z proboszczem, nie zawsze udaje się nakłonić takie osoby do załatwienia sprawy między stronami. Na wniosek mieszkańca urząd rozpoznaje temat. Najczęściej rozpoczyna się od badań poziomu hałasu – wyjaśnia Agnieszka Skupień. – Nie jest prawdą, że prezydent czy urząd miasta nakłada mandaty na parafie, w których dzwony zdaniem ludzi za bardzo hasłują – zastrzega.

 

Przybywa skarg

 

Mieszkańcy, którym przeszkadzają dzwony, dzwonią do straży miejskiej. – Zgłoszenia dotyczące zbyt głośnych dzwonów wpływają do nas od lipca 2016 roku. Dotychczas przyjęliśmy ich 28. Były to zarówno zgłoszenia mejlowe, jak i telefoniczne – mówi Dawid Błatoń, rzecznik prasowy formacji. Zgłaszającą była jedna osoba, której przeszkadzały właśnie dzwony w parafii pw. Królowej Apostołów. – Ta osoba złożyła zeznania do protokołu, więc byliśmy zobligowani do przekazania sprawy do rozpatrzenia przez sąd. Żaden mandat w tej sprawie nie został na nikogo nałożony – dodaje Dawid Błatoń.

– Trudno jakoś ocenić tę sytuację, mieszkańcy mają prawo do spokoju, a parafie są zobowiązane do przestrzegania prawa również w tym obszarze. Faktem jest, że dźwięki dzwonów kościelnych od wieków towarzyszyły przestrzeni miast i wsi, będąc nieodłącznie elementem związanym z polską tradycją. W ostatnim czasie staliśmy się bardziej wyczuleni na własne dobro i dochodzimy swoich praw – komentuje Agnieszka Skupień.

 

Co na to prawo
Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa rybnickiego magistratu: Kościoły, zgodnie z ustawą prawo ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 roku, traktowane są jako zakłady ze względu na zawartą w niej definicję słów "zakład" i "instalacja". W myśl artykułu 115 w przypadku przekroczenia norm poziomu hałasu magistrat ma obowiązek wszcząć z urzędu postępowanie administracyjne i wydać decyzję. W trakcie postępowania daje czas na dostosowanie dźwięku dzwonów do norm. Zdarza się, że wystarcza drobna regulacja. Nieraz jednak parafia nie odpowiada albo wręcz chce wydania decyzji o dopuszczalnym poziomie hałasu, najprawdopodobniej po to, by w razie kolejnej podobnej sprawy temat był załatwiony.

 



 

55 na tyle decybeli za dnia określono w ustawie dopuszczalny poziom hałasu w centrach miast liczących powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Nocą jest to o 45 decybeli mniej

 

8

Komentarze

  • Górnoslązak do jus... 07 sierpnia 2018 07:18jus cwaniaku idź i powiedz to człowiekowi, który zbiera puszki tylko na wódę....bo ten co zbiera na chleb raczej ci nic nie zrobi i odejdzie
  • jus jus 06 sierpnia 2018 21:34z tego, co mi wiadomo to cisza nocna obowiązuje od 22 do 6 rana.
  • Adam Czy tylko to?? 06 sierpnia 2018 10:28Panie Pawle: a zbieracze puszek zaczynający swoje "szychty" ok. 5:00 rano nie przeszkadzają? a śmieciarki przyjeżdżające tuż po 6:00 rano do opróżniania kubłów ze śmieciami też nie?
  • Paweł z Tarnowskich Gór dlaczego o 6.30 05 sierpnia 2018 12:29Mi przeszkadza tylko dzwon o 6.30. W roku szkolnym kiedy wstajemy z dziećmi o 6.15 nie jest to problemem od poniedziałku do piątku ale w weekendy już tak. W wakacje chciałbym pospać do 6.50 w weekendy trochę dłużej i wtedy dzwon o 6.30 trwający jakieś 3 minuty budzi mnie i już. I nie chodzi o zmniejszenie natężenia dźwięku. O 6.30 powinno być jeszcze cicho!
  • grzesiek Czy aby chodzi o poziom hałasu? 29 września 2017 08:58Z opisanej w artykule sytuacji wynika, że problemem nie jest natężenie dźwięku dzwonów, ale raczej w ogóle ich istnienie (o ile wiem zmniejszenie natężenia nic nie pomogło - pojawiła się następna skarga). A takie podejście zaczyna być niebezpieczne, tym bardziej, że znajduje posłuch w administracji państwowej. Może w perspektywie prowadzić do całkowitego zakazu używania dzwonów - przykład mamy u sąsiadów...
  • Mieszkaniec domagajacy sie spokoju Dzwony 29 września 2017 07:04Nareszcie ktos sie tym zajal !!!!!!! Kazdy katolik( chodzacy do kosciola) ma zegarek i wie o ktorej ma sie wybrac do kosciola,a te melodyjki (kuranty) to tez nie potrzebny wymysl.Najgorzej jest latem gdy mamy otwarte okna.
  • ot ja, Polak szkoda słów 28 września 2017 21:48mnie osobiście to nie przeszkadza. Ludzie mają coraz bardzie w głowach nas.rane. Słowem żenada!!!
  • Czytelnik wzywanie na modlitwe? 28 września 2017 09:54Nie szanowna Redakcjo - nie są karane za "wzywanie wiernych na modlitwę" - to manipulacja. Są karane za zbyt głośne dzwonienie!! My Wierni dobrze wiemy kiedy jesteśmy wzywani na modlitwę i wcale do tego nie potrzeba nam tak głośnych dzwonów...

Dodaj komentarz