Mistrz kominiarski Arkadiusz Langer ratował rodzinę, która utknęła w samochodzie po tym, jak pojazd dachował! Kominiarz pomógł pasażerom bezpiecznie opuścić samochód. Zaopiekował się nimi oraz sprowadził pomoc.
We wtorek przed południem policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na ulicy Lotniskowej dachował pojazd. Kiedy przybyli na miejsce, zastali trzyosobową rodzinę i ... kominiarza. Jak się okazało 56-letni kierowca peugeota nie dostosował prędkości do warunków na drodze i wpadł w poślizg, a chwilę później stracił panowanie nad kierownicą i dachował. Samochód wpadł do rowu.
W pojeździe uwięzieni zostali 56-letni kierowca, jego córka i 20-miesięczna wnuczka. Szczęśliwie drogą tą przejeżdżał akurat mistrz kominiarski, który natychmiast ruszył z pomocą. Mężczyzna nie tylko wyciągnął wszystkich z samochodu przez bagażnik, ale też wezwał pomoc i zaopiekował się rodziną do czasu przyjazdu służb ratunkowych.
Cała trójka trafiła do szpitala, na szczęście tylko na obserwację. Nie doznali żadnych obrażeń. Wszystko zakończyło się na mandacie i spotkaniu z osobą, której pojawienie się w pobliżu może tylko zwiastować szczęście.
Komentarze