W jednej z wodzisławskich firm funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej sprawdzili legalność zatrudnienia pracujących tam cudzoziemców. Okazało się, że dwaj Ukraińcy pracują tam nielegalnie. Wykonywali roboty remontowo-budowlane nie posiadając zezwoleń na pracę ani oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy, dzięki czemu mogliby legalnie pracować.
Kontrole legalności pobytu przeprowadzono też w Żorach, Gorzyczkach, Częstochowie i Bielsku-Białej. Zatrzymano tam 6 Ukraińców, którzy co prawda mieli prawo do pracy w Polsce, ale wykorzystywali posiadane dokumenty w celu innym, niż zadeklarowali przy składaniu wniosku wizowego. Albo nie stawili się u polskich pracodawców, albo potrzebowali tych dokumentów do wyjazdu za granicę (praca, odwiedzanie znajomych).
Dziewiątego Ukraińca bez dokumentów pobytowych zatrzymano w Częstochowie.
W stosunku do zatrzymanych wszczęto postępowania administracyjne, które zakończy się decyzją zobowiązującą do powrotu do swojego kraju. Zatrzymani otrzymali też czasowy zakaz wjazdu do Polski.
Komentarze