Parlamentarzysta z Rybnika dał się poznać między innymi jako twórca imponującej wystawy o Ojcu Świętym Janie Pawle II. Teraz opowiedział nam o swoich innych pasjach. W młodości na przykład uprawiał boks.
Największą pasją posła Czesława Sobierajskiego jest czytanie książek. -Jak powiedział Kornel Makuszyński, gdzie nie ma książki, tam w życiu człowieka czyni się zła pustka, której niczem wypełnić nie można. Najczęściej sięgam do książek historycznych, publicystycznych, filozoficznych i o tematyce teologicznej. Kolekcjonuję znaczki (głównie te dotyczące św. Jana Pawła II) oraz medale okolicznościowe – mówi parlamentarzysta. Najchętniej i najlepiej odpoczywa w gronie rodzinnym. – Uwielbiam, kiedy dom tętni życiem. Mam trójkę dzieci i czworo wnucząt. Często spędzam czas z moimi wnukami, bawimy się wtedy w grę planszową zoo oraz wspólnie poznajemy Biblię. Gram też w piłkę z moim wnukiem, dawniej stałem na bramce, teraz role się odmieniły. Ja strzelam, a wnuczek broni – opowiada. W młodości trenował boks i kolarstwo. Syn Adam jest znanym tenorem, m.in. Opery Krakowskiej i Bytomskiej. – Gdy przyjeżdża do domu, często razem śpiewamy. Może kiedyś odważę się na wspólny występ, do którego ciągle namawia mnie syn. Może będą to „Brunetki, blondynki” z repertuaru Jana Kiepury – podsumowuje poseł.
Komentarze