ZTK maja kontyuowac budowę domów mieszkalnych / Ireneusz Stajer
ZTK maja kontyuowac budowę domów mieszkalnych / Ireneusz Stajer

Pracownicy Zakładów Techniki Komunalnej boja się o pracę. Mówią, że prezes miejskiej spółki Olgierd Zaraś poinformował ludzi, by szukali sobie nowego miejsca zatrudnienia. Przyznał on w rozmowie z reporterem „Nowin”, że magistrat chce powierzyć większość usług komunalnych firmom zewnętrznym. Żorskiej spółce pozostały drobniejsze prace, jak np. utrzymanie cmentarzy. Zaraś mówi, że trwa dyskusja na ten temat. Decyzje podejmie właściciel, czyli miasto.
Prezydent Waldemar Socha przyznaje, że faktycznie są takie plany. -W związku ze zmianami w przepisach, musimy sukcesywnie zwiększać ilość segregowanych odpadów. Nie jesteśmy tego w stanie zrobić siłami swojej spółki, która nie ma instalacji przetwarzania śmieci. Musimy powierzyć to zadanie firmie zewnętrznej. ZTK mogą bowiem tylko odbierać odpady, ale już ich nie przetworzą, tym bardziej, że do segregacji trafiła kolejna frakcja – biodegradowalna, czyli resztki żywności – tłumaczy prezydent Waldemar Socha. Jak dodaje w komunikacie, najwłaściwszą drogą wywiązania się z nałożonych na gminę obowiązków w zakresie poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami niektórych innych frakcji odpadów komunalnych (wynikających z Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 29 maja 2012 r.) jest zlecenie odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych jednemu podmiotowi, dysponującemu odpowiednią instalacją do przetwarzania odpadów i dającemu gwarancję.
-Wymogi rosną, W tym roku musimy wykazać się 20-procentowym odzyskiem surowców wtórnych, w przyszłym roku - 30, w kolejnym – 40, a od 2020 roku już 50 – procentowym. Tymczasem teraz do recyklingu trafia niespełna 20 procent. Nie jesteśmy w stanie tego zrobić własnymi siłami – argumentuje szef magistratu. Dodaje, że rozpisane zostaną również przetargi na utrzymanie zieleni i dróg, bo ZTK nie utrzymałyby się z realizacji tych dwóch sezonowych zadań. ZTK będą kontynuowały budowę domów czynszowych. To będzie ich główne zadanie. Oznacza to jednak częściową likwidację spółki, która będzie musiała zwolnić sporo ludzi. Prezydent uspokaja jednak, że dziś mamy rynek pracownika, więc bez trudu znajdą pracę. I prezes i prezydent przyznają, że sytuacja finansowa spółki jest bardzo dobra. - Dlatego jest to odpowiedni moment na zmiany, czyli pokrycie np. kosztów odpraw pracowniczych – zaznacza Waldemar Socha.
Zupełnie innego zdania są pracownicy. Nie przekonuje ich argumentacja szefa magistratu. - Obecny prezes wyprowadził firmę na prostą. Drugi rok z rzędu mamy zysk. W firmie pracują głównie ludzi słabo wykształceni, będą mieli problem ze znalezieniem zatrudnienia – podkreśla kierowca Marcin Hoszowski. W poniedziałek po południu prezydent Socha spotka się z pracownikami ZTK. Do tematu wrócimy w środowych „Nowinach”.

Komentarze

Dodaj komentarz