Niespełna 20 letnia żorzanka (urodziła się 26 lipca) mistrzynią Europy U23 w biegu na 100 metrów. Na mecie zameldowała się w czasie 11,42 s. Wynik nie jest rewelacyjny, ale liczy się zwycięstwo, miejsce na najwyższym stopniu podium i Mazurek Dąbrowskiego. Druga na mecie była Krystina Tsimanouskaya – 11,54, a trzecia Niemka Sina Mayer – 11,58. Żorzanka szybciej pobiegła w eliminacjach i półfinale, odpowiednio: 11,26 i 11,32. -Ten medal jest dla mnie bardzo, bardzo ważny. Bo jest w Bydgoszczy. Za dwa lata też będę chciała być na podium. Idę po kolei kategoriami wiekowymi, a te medale wypada zdobywać, skoro jako juniorka potrafiłam stawać na podium między seniorami – powiedziała najszybsza polska sprinterka Onetowi.
Trzeba jednak pamiętać, że Ewa nie ma jeszcze kwalifikacji na sierpniowe mistrzostwa świata w Londynie. Musi złamać barierę 11,26 s – takie minimum wyznaczyły IAAF i PZLA. W zeszłym roku żorzanka wielokrotnie biegała szybciej. Ustanowiła rekord życiowy rezultatem 11,12 s, a w tym sezonie nie zbliżyła się nawet do tego wyniku. Na bydgoskim czempionacie była o krok od uzyskania kwalifikacji, zabrakło... 0,01 - A minimum – może to jeszcze nie mój dzień? Mam nadzieję, że wkrótce taki przyjdzie, a jest jeszcze trochę... a nie, nie ma zbyt wiele czasu – dodała podopieczna Iwony Krupy. Kwalifikacje można zdobywać raptem do 23 lipca. Ewa Swoboda jest wychowanką Uczniowskiego Klubu Sportowego „Czwórka” Żory, obecnie reprezentuje barwy AZS AWF Katowice.
Komentarze