Gospodarzem tegorocznej edycji International Mining Forum, jednej z największych konferencji poświęconych górnictwu, była Jastrzębska Spółka Węglowa. To szczególnie prestiżowe forum odbyło się na kilka dni przed wizytą w Polsce prezydenta USA Donalda Trumpa. Patronat nad przedsięwzięciem objęło m.in. Ministerstwo Energii i ambasada Australii. Wśród nielicznych państw są właśnie Australia, Polska i USA, które nie "wstydzą" się węgla oraz tworzą warunki do rozwoju branży. To ważny sygnał, że nowoczesne górnictwo jest i będzie jednym z filarów globalnej gospodarki energetycznej.
Warto pamiętać, że na mocy traktatów unijnych polityka energetyczna i klimatyczna należą do wyłącznych kompetencji członkowskich, a nie, do Unii Europejskiej. Każde państwo może indywidualnie kształtować swój mix energetyczny. Tegoroczne obrady konferencji zdominował temat wyzwań stojących przed górnictwem XXI wieku, także w kontekście globalnej polityki klimatycznej i kursu dekarbonizacyjnego, faworyzowanego przez niektóre kraje Unii Europejskiej. Uważam, że kraje węglowe powinny trzymać się razem, powinny nie bać się realizować własnych polityk energetycznych, służących rozwojowi gospodarki, tworzących tysiące miejsc pracy. Szacuje się, że w otoczeniu górnictwa węgla kamiennego zatrudnionych jest kilkadziesiąt tysięcy osób, co tworzy perspektywy rozwoju dla setek tysięcy rodzin na Śląsku.
Należy wspomnieć, że pierwsze sygnały antywęglowego kursu w Unii Europejskiej płynęły z Niemiec w 2010 roku. Wówczas przyjęto dyrektywę o zakazie dotowania kopalń. Konsekwencje kolejnych zdarzeń w Polskim górnictwie prowadziły do zagrożenia likwidacją wielu spółek węglowych, m.in. Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ograniczanie czy rezygnacja z rozwoju sektora węglowego i nowoczesnych technologii węglowych oznacza potrzebę zwiększenia dostaw gazu. Dla Polski górnictwo stanowi fundament bezpieczeństwa energetycznego, a także podstawę stabilnej polityki zatrudnienia w górnictwie.
Komentarze