Piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie awansowali do II ligi. Ich sukces przypieczętowało wysokie zwycięstwo nad rezerwami Miedzi Legnica.
Kiedy przed tygodniem jastrzębianie pokonali przed własną publicznością BKS Stal Bielsko-Biała 4:0, tylko cud mógł pozbawić ich awansu na drugoligowy poziom. Czekał ich ostatni mecz z drugą drużyną Miedzi Legnica. Wygrana dawała podopiecznym trenera Jarosława Skrobacza promocję. Problemem okazało się boisko, na którym miało zostać rozegrane to spotkanie. W związku z rozpoczęciem budowy zadaszenia nad trybunami głównego stadionu w Legnicy zarząd Miedzi na miejsce meczu o awans do II ligi wyznaczył boisko przy ul. Sportowców, które z trudem spełnia wymogi stawiane przed organizatorami spotkań na poziomie klasy B. Jastrzębianie wystąpili z oficjalnym protestem do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zaproponowali nawet, by ten mecz rozegrać na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu-Zdroju. Mimo, że zarząd Miedzi wyraził zgodę na takie rozwiązanie, sprzeciwił się mu Opolski Związek Piłki Nożnej w tym sezonie odpowiedzialny za organizację rozgrywek grupy III. W efekcie mecz doszedł do skutku na zupełnie nieprzygotowanym boisku w Legnicy. Mimo braku trybun na spotkanie przyjechało blisko dwustu kibiców jastrzębskiej drużyny.
Na szczęście nie miało to wpływu na postawę drużyny GKS-u. Pojechała ona na Dolny Śląsk zmobilizowana i nastawiona na jeden cel: zwycięstwo. Od początku realizowała swoje zamierzenia i awans wywalczyła w spektakularnym stylu. Ostre strzelanie rozpoczął Szczepan, zdobywając 17 bramkę w trzecioligowych rozgrywkach. A gdy opuścił boisko, jego rolę przejął zmiennik Wojciech Caniboł i błyskawicznie dorzucił dwa trafienia, dzięki którym, z dorobkiem 19 goli został królem strzelców III ligi.
Kropkę nad "i" w ostatnich sekundach spotkania postawił Dominik Szczęch i po chwili kibice jastrzębskiej drużyny mogli fetować ze swoimi piłkarzami powrót na szczebel centralny po siedmioletniej przerwie. A przypomnijmy, że w sezonie 2010/2011 jastrzębianie startowali od klasy okręgowej...
Komentarze