Gmach Sejmu Śląskiego - widok współczesny / Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego,
Gmach Sejmu Śląskiego - widok współczesny / Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego,

Statut Organiczny, uchwalony polską Ustawą Konstytucyjną 15 lipca 1920 roku przyznawał Śląskowi wiele specjalnych praw, wśród których być może najważniejsze były istnienie niezależnego Sejmu Śląskiego, prawo do prowadzenia własnej polityki gospodarczej w tym fiskalnej Śląska, istnienie Skarbu Śląskiego, którego jedynie pewna, z góry ustalona część dochodów musiała być odprowadzana do Warszawy, niemożność ingerowania przez ogólnopolskie ustawy, dekrety i zarządzenia w obszary zarezerwowane dla ustawodawstwa śląskiego oraz niemożność ograniczenia, zmienienia lub zniesienia statutu Organicznego bez zgody Sejmu Śląskiego.
Nowoczesność tych rozwiązań, a raczej ich efekty ekonomiczne docenione zostały w okresie przedwojennym nawet przez niechętnych śląskiej autonomii działaczy sanacyjnych. Dzisiaj podobne rozwiązania stosowane są w wielu regionach autonomicznych Europy i świata, nie były jednak niczym nowym w historii Śląska.
 
Swoboda Śląska
Od 1348 roku aż do osiemnastowiecznych wojen śląskich Śląsk był częścią składową Czeskiej Korony. Nie oznaczało to, jak najczęściej dzisiaj to jest rozumiane, przynależności do Czech. Korona Czeska była, w dzisiejszym tego słowa rozumieniu, raczej federacją królestwa Czech, księstw Śląska, margrabstwa Łużyc i margrabstwa Moraw, mających w różnym stopniu możliwość tworzenia własnych praw i prowadzenia własnej polityki, uznawanej przez Koronę. Największą swobodę ustrojową posiadał Śląsk, było to wynikiem wcześniejszych osobnych, pierwszych umów lennych poszczególnych książąt śląskich. Książęta śląscy z chwilą złożenia hołdu odbierali od króla posiadane dotychczas regalia, zwyczajowo przysługujące książętom. Stanowiły je poręczenia autonomii wewnętrznej księstwa, zwierzchnictwa lennego, wyłączność stanowienia instancji sądowej, regale górniczego, łowieckiego, menniczego oraz tradycyjnie niezależność prowadzenia polityki dynastycznej. Książęta byli również w mocy ingerować w życie Kościoła rządzonego przez nich księstwa, nawet w początkowym okresie prowadzili własną politykę zagraniczną (!). Trzeba zauważyć, że tak szerokie, daleko idące uprawnienia były warunkowane hołdem lennym składanym im przez stany tego księstwa.
 
Od Hanusza Dobrego
U schyłku średniowiecza Śląsk tworzyła skomplikowany konglomerat ustrojowo-własnościowy księstw, państw stanowych, dóbr zamkowych, zakonnych i kościelnych oraz miast. Bezpośrednie lenna książęce (na przykład księstwo opolsko-raciborskie Hanusza Dobrego) powstałe w wyniku stopniowego rozdrabniania i ewentualnego scalania z powrotem dziedzicznych ziem Piastów Śląskich, których właściciele byli bezpośrednimi lennikami Korony Czeskiej, sąsiadowały z księstwami dziedzicznymi, będącymi w bezpośredniej zależności od monarchy, w których godność księcia pozostawała w rękach królewskich. Pojawiły się one jako realizacja umów lennych w związku z wygasaniem linii dynastycznych, czy po prostu zgodnie z prawem śląskim, podług którego wymarcie danej linii dynastycznej miało oznaczać, że właśnie on wchodził w ich posiadanie (na przykład to samo księstwo opolsko-raciborskie po śmierci Hanusza Dobrego).
Innymi formami podlegającymi autonomicznym statutom prawnym były wolne państwa stanowe (status maiores), Pojawiły się w efekcie przejęcia całego lub części księstwa dziedzicznego przez osobę spoza dynastii panujących, a ich właściciel nosił tytuł wolnego pana stanowego, i korzystał na jego terenie z praw zbliżonych do książęcych (np. rybnickie państwo stanowe). W końcu dobra lub lenna zamkowe tworzące państwa stanowe mniejsze (status minores), których właściciel miał tytuł pana stanowego, również był bezpośrednim lennikiem Korony Czeskiej i na swoim terenie miał uprawnienia zbliżone do książęcych (np. wodzisławskie państwo stanowe). Mozaikę uzupełniały dobra kościelne i zakonne o różnym statusie i miasta.
 
W trójkącie państw
Struktura zarządzania Śląskiem była kilkustopniowa. Władca (książę, dziedziczny książę, wolny pan stanowy, pan stanowy) współdzielił władzę z Sejmikiem księstwa, ich prerogatywy określały odpowiednie akty normatywne, regulujące nie tylko relacje w księstwie, ale i określające zakres autonomii księstwa, nienaruszalnej przez władzę zwierzchnią. Doskonałym przykładem są "Zrzizeni Zemske" księstw opolskiego i raciborskiego, limitujące zakres władzy cesarskiej na terenie księstwa. Wyższym szczeblem były Sejmy Górno- i Dolnośląskie. Umowa między Henrykiem Brodatym a Mieszkiem Plątonogim z 1201 roku, potwierdzona przez papieża Innocentego III w 1202 roku, na trwale podzieliła nie tylko linie dynastyczne, ale i ziemie Śląska, na których w imieniu Korony Czeskiej (potem cesarza) nominalną władzę sprawowali jego namiestnicy – starości. Podobnie jak wcześniej, zakres autonomii obu części Śląska określały – przynajmniej od czasów króla Macieja Korwina (1463 – 1490) – odpowiednie akty normatywne.
Najbardziej interesujący nas Sejm Śląski najczęściej w literaturze występuje też jako twór epoki Korwina. Pogląd ten pojawił się najpierw w historiografii niemieckiej (F. Rachfahl, "Ustrój Śląska przed wojną trzydziestoletnią", 1894 rok) i rozpowszechniony następnie został przez polskich historyków. Jednak wydaje się, że Rachfahl nie przebadał dokładnie starszych dokumentów. Wnioski w jego rzetelnej faktograficznie pracy były w związku z tym słabe i często za daleko idące, na przykład przydzielił dodatkowo Korwinowi zasługę administracyjnego podziału Śląska na Górny i Dolny, oraz sugerował próbę połączenia Śląska z Łużycami (na podstawie stałej obecności przedstawicieli Łużyc na posiedzeniach Sejmu Śląskiego epoki Korwina). Swoją drogą, czasy korwinowskie wygenerowały mnóstwo dokumentów, dlatego archiwa budapesztańskie, nieprzeszukiwane dotychczas przez historyków Śląska, mogą być kopalnią odkryć tyczących naszego późnego średniowiecza. Odkryć tym ciekawszych, że Śląsk widziany jest na ogół z niemieckiego, czeskiego lub najmniej uprawnionego historycznie, jednak najpowszechniejszego dzisiaj, polskiego punktu widzenia. Spojrzenie na Śląsk z zewnątrz tego trójkąta może być obiektywnie interesujące i odmienne.
 
Dawny Sejm śląski
Analizując dostępne wcześniejsze źródła widzimy, że władający żelazną ręką Maciej Korwin skodyfikował jedynie zwyczajowe do jego czasów prawa tudzież właśnie na okres jego panowania przypada początek systematycznego stosowania określeń Fürstentag, gemainer Tag lub dieta dualis, których wspólnym, polskim, odpowiednikiem z powodzeniem może być Sejm. Zjazdy - bo tak wcześniej na ogół Śląski Sejm był określany - ewoluowały od tylko książęcych w XIV wieku, uzupełnione potem o panów i wolnych panów stanowych, duchowieństwo i przedstawicieli stanów śląskich. Sejm Śląski zawsze był organem niezależnym od zwierzchniego króla lub cesarza. Sejm zbierał się na ogół we Wrocławiu, jedynie kilkakrotnie w Głogowie i znamy pojedyncze przypadki innych lokalizacji (na Górnym Śląsku czasów korwinowskich jednorazowo w Opawie i Raciborzu). Zwoływany był na ogół albo w terminach wyznaczonych na poprzednim, albo samorzutnie ogłaszany przez osoby do tego uprawnione. Jedynie wyjątkowo Sejm zbierał się na żądanie władcy.
Ciekawie wygląda to w świetle zapisu debaty sejmowej, na której komisarz królewski zażądał w imieniu króla przybycia na następny "zjazd wspólny" w Ołomuńcu, na co zgromadzeni dopiero po dłuższej debacie wyrazili zgodę (!). Swoją siłę w relacjach z królem Sejm Śląski pokazał też kilkakrotnie nie zgadzając się na wyznaczonego przez króla starostę generalnego (reprezentującego na Śląsku osobę króla; tak na przykład było w wypadku dezaprobaty dla Fryderyka legnickiego (na posiedzeniu Sejmu zakończonym 13 lipca 1480 roku), co zmusiło króla dla wskazania innego swojego przedstawiciela. Z drugiej strony nie znamy ani jednego przypadku niezatwierdzenia przez króla (lub cesarza) postanowień Sejmu. Rola i znaczenie Sejmu Śląskiego doceniana była też poza granicami kraju. Wielokrotnie w jego obradach uczestniczyli w charakterze obserwatorów przedstawiciele obcych królestw, na przykład Polski, Węgier, Saksonii, czy obserwatorzy z Czech, Moraw i Łużyc (ci ostatni w epoce Korwina i w kilku dekadach ją poprzedzających uczestniczyli również czynnie w obradach, co wskazuje na polityczne zbliżanie się tych krajów, skutecznie później zablokowane przez praskich Jagiellonów).
 
Perła w Czeskiej Koronie
Sejm śląski najczęściej zajmował się kwestiami fiskalnymi, ponieważ król nakładając ogólnośląskie obciążenia podatkowe był wiązany zgodą Sejmu. Poza zgodą na nie Sejm określał również sposób ich ściągania, wyznaczał urzędników za to odpowiedzialnych. Zajmował się również wydawaniem przepisów dla zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego, wyborem innych urzędników krajowych, spisów i zarządzeń na cele wojenne, kwestiami monetarnymi, wreszcie w czasie wojny rokowania z nieprzyjacielem czy buntującymi się książętami. Sejm Śląski już w średniowieczu był niezależnym, niemogącym być ograniczonym w swoich prawach przez władzę centralną, organem. Prowadził własną politykę monetarną i fiskalną.
Autonomia śląska była godnym pozazdroszczenia samorządowym wzorem dla sąsiednich krajów oraz gospodarczą perłą w Koronie Czeskiej aż do epoki Habsburgów włącznie. Została dość dobrze, szczególnie jej późniejsze czasy, zbadana i opisana w ostatnich dekadach XIX i na początku XX wieku, głównie pracami, założonego we Wrocławiu w 1846 roku, Der Verein für die Geschichte Schlesiens. Jestem przekonany, że śląscy współtwórcy zapisów Statutu Organicznego z 1920 roku musieli znać te prace i to właśnie rozwiązania średniowiecznej autonomii Śląska były w znacznej mierze ich inspiracją.

AUTOR: JAN LUBOS
ZDJĘCIA: Ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego, które jest obecnie działem Regionalnego Instytutu Kultury w Katowicach

Galeria

Image alt Image alt
2

Komentarze

  • Karol Zniesienie śląskiej autonomii . 20 czerwca 2017 10:56Jak czytam o tym dekrecie to widać że towarzysz Bierut jak chodzi przestrzeganie prawa ma niesamowitych następców ,i to wśród prawników .Falandyzacja prawa ,pomroczność jasna że o dzisiejszych tuzach nie wspomnę . Tych 600 lat przestrzegania prawa na Śląsku i magnackiej samowoli w Polsce nie da się tak szybko zmienić - to widać , słychać i czuć.
  • Georg Autonomia. 19 czerwca 2017 22:29To jedyny dokument wydany przez Bieruta ( człowieka rosyjskich służb ! ) który mimo upadku ? komuny w Polsce dalej obowiązuje , bardzo to dziwne delikatnie mówiąc , Czu pan Prezes Kaczyński wie o tym ?

Dodaj komentarz