Ponad dwa tysiące plastikowych butelek typu PET znika z naszego otoczenia, dzięki wyścigom tratw ekologicznych, które właśnie trwają na zalewie rybnickim. To piąta edycja tej imprezy, organizowanej przez IV LO z Chwałowic.
Wystartowało dziesięć załóg, do budowy jednej tratwy zużyto około 200 PET-ów. Po zawodach tratwy zostały rozebrane, a plastikowe butelki wywiezione do utylizacji. - Dzięki temu wiemy, że nie zostaną spalone w piecach – mówi Małgorzata Wróbel, dyrektor IV LO.
W barwach IV LO na tratwie nazwanej „Jaś i Małgosia” popłynęli Wiktoria Cieślak i Wojciech Frelich. - Budowa tratwy zajęła nam dwie, może trzy godziny. Wcześniej klasy zbierały butelki plastikowe. Klasa, która zebrała najwięcej, mogła uczestniczyć w regatach – mówił nam Stanisław Krasucki z IV LO.
Każda tratwa musiała mieć jednakowe wymiary, żeby szanse były wyrównane. Przed startem wszystkie zostały ochrzczone. Zwycięska ekipa zgarnie puchar i nagrodę pieniężną w wysokości 500 zł.
Komentarze