56-letnia mieszkanka Jejkowic potrąciła w Żorach na pasach 21-latka. Kobieta odjechała z miejsca wypadku, ale dzięki spostrzegawczości pieszego szybko została namierzona przez policjantów. Mężczyzna trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała, kierująca stanie przed sądem.
Wczoraj około godziny 12.40 doszło do groźnego wypadku na ulicy Dąbrowskiego. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierująca oplem corsą podczas omijania kilku pojazdów stojących za autobusem potrąciła przechodzącego po pasach 21-latka. - Kobieta na moment zatrzymała się, ale po chwili odjechała. 21-latek zapamiętał na szczęście numery rejestracyjne auta, a swoja wiedzą podzielił się z mundurowymi. Ci natychmiast ustalili, że pojazd należy do 56-letniej mieszkanki Jejkowic, która prowadziła go w chwili zdarzenia – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji. Stróże prawa ustalili też, że kobieta przebywa w Jaworznie. Tam też została poddana badaniu na zawartość alkoholu. Urządzenie wykazało jednak, że jest trzeźwa. Trzeźwy był także pieszy, który w wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala.
Komentarze