Grnicy przypominają, jak ciężka jest ich praca / Archiwum
Grnicy przypominają, jak ciężka jest ich praca / Archiwum

 

Związkowcy zapraszają ministra energii na rozmowy z zarządem Polskiej Grupy Górniczej.

Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej zażądali pilnego spotkania z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. Chcą przywrócenia zawieszonych w kwietniu zeszłego roku elementów wynagrodzenia (tzw. czternastki, premii), podwyżki płac oraz przekazania stronie społecznej biznesplanu połączonych niedawno PGG i Katowickiego Holdingu Węglowego w jedną firmę. Postulują również waloryzację o 4 zł wartości przysługujących górnikom posiłków profilaktycznych.

Zapraszają na rozmowy prezesa spółki Tomasza Rogalę w obecności szefa resortu. Pismo sygnowali przedstawiciele wszystkich 13 związków działających w PGG, w tym największych central, a więc: Solidarności, Związku Zawodowego Górników w Polsce i Solidarności 80. Działacze podkreślają, że zaciskanie pasa, na które zgodziły się załogi, przyniosło efekty finansowe. Spółka wypracowała w zeszłym roku zysk. Ponadto zmieniła się sytuacja na światowych rynkach, jest koniunktura na węgiel. Jak zaznacza przewodniczący Solidarności w PGG Bogusław Hutek, do podziału jest coraz większy tort, a pracownicy, póki co, nie uczestniczą w tym podziale.

Część absolwentów szkół górniczych (mimo gwarancji zatrudnienia) wybiera z tego powodu pracę w innych branżach. Niektórzy górnicy (szczególnie młodzi) decydują się na bezpłatne urlopy i podejmują pracę w innych firmach. Są bowiem rozczarowani zarobkami w PGG.

Co na to PGG? Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy spółki, powiedział nam w poniedziałek, że odbyło się wstępne spotkanie zarządu spółki ze związkowcami, którzy wyrazili swoje oczekiwania. – W najbliższych dniach strony ustalą termin drugiego spotkania, gdzie zostaną omówione wszystkie podnoszone kwestie. Nie wydaje mi się, by w tych rozmowach uczestniczył minister energii. Na razie nic na to nie wskazuje, chyba, że zapadną w tej sprawie inne decyzje – mówi Tomasz Głogowski.

Stanowisko zarządu jest znane. Prezes Tomasz Rogala powtarza, że podstawą do rozmów na te tematy powinny być roczne wyniki finansowe spółki. Najpóźniej do 1 lipca przyszłego roku ma zostać ujednolicony układ zbiorowy pracy. To skutek połączenia dwóch dużych spółek górniczych (PGG i KHW), gdzie istniały różnice w warunkach zatrudnienia i płacy. Zarówno zarząd, jak i stronę społeczną czekają bardzo trudne rozmowy. Najważniejszymi tematami będą wynagrodzenia oraz inwestycji w kopalniach, służące rozwojowi spółki. PGG zatrudnia ponad 43 tysięcy ludzi i jest największym w Unii Europejskiej producentem węgla kamiennego

3

Komentarze

  • olo42 dodatki 30 maja 2017 18:11proponuję jeszcze pietnastkę i szesnastkę,i cokolwiek dusza zapragnie, bo górnik musi mieć i basta. Z jakich funduszy to brać - proponuję z budżetu państwa czyli tzw ."niczyich" które się tam pojawiają jak manna z nieba
  • olo42 dodatki 30 maja 2017 18:08proponuję jeszcze pietnastkę i szesnastkę,i cokolwiek dusza zapragnie, bo górnik musi mieć i basta. Z jakich funduszy to brać - proponuję z budżetu państwa czyli tzw ."niczyich" które się tam pojawiają jak manna z nieba
  • olo42 dodatki 30 maja 2017 18:02proponuję jeszcze pietnastkę i szesnastkę,i cokolwiek dusza zapragnie, bo górnik musi mieć i basta. Z jakich funduszy to brać - proponuję z budżetu państwa czyli tzw ."niczyich" które się tam pojawiają jak manna z nieba

Dodaj komentarz