W sobotę około 17 rybnicka Straż Miejska otrzymała z Komendy Policji informację o zaginionym 6-latku, a dyżurny natychmiast podał patrolom jego rysopis. Już kwadrans później jeden ze strażników zauważył chłopca, który odpowiadał rysopisowi. Malec bawił się ze swoim psem przy skrzyżowaniu ul. Kotucza z ul. Raciborską. Odpowiedział strażnikowi, jak ma na imię, jednak nie umiał wyjaśnić, w jaki sposób znalazł się w tym miejscu. Wygląda na to, że chłopiec przeszedł niemałą trasę. – Nie mogę podać dokładnych informacji, ale chłopiec był z okolic centrum Rybnika – mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. Funkcjonariusz odwiózł dziecko na Komendę Miejską Policji, gdzie zostało oddane rodzicom.
Komentarze