Grupa Działamy poskarżyła się na szefa magistratu, że zawłaszczył publiczną domenę zory.pl i nie chce zarejestrować subdomeny jawne.zory.pl. Urząd odpowiada, że tematyka spraw, które byłyby poruszane w subdomenie już jest publikowana na miejskich stronach.
Stowarzyszenie Grupa Działamy uważa, że prezydent Waldemar Socha bezprawnie odmawia im rejestracji subdomeny jawne.zory.pl w domenie publicznej „zory.pl. Według działaczy organizacji mamy tu do czynienia z cenzurowaniem internetu. Złożyli skargę na szefa magistratu, którą na ostatniej sesji odrzuciła rada miasta. Za uznaniem jej za zasadną głosowało trzech rajców, ale aż 15 było przeciw. Wcześniej sprawą zajmowała się miejska komisja sportu, rekreacji i młodzieży.
Według stowarzyszenia, prezydent zawłaszczył sobie regionalną domenę zory.pl i przyznaje adresy internetowe według własnego uznania. Grupie Działamy odmówiono rejestracji. - Zamierzamy uruchomić serwis, publikujący informacje i dokumenty samorządowe dotyczące życia mieszkańców. Lokalna władza nie udostępnia ich w urzędowym Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) – twierdzi Dariusz Kos, lider stowarzyszenia.
Sekretarz miasta Elżbieta Gicala odpowiada, że tematyka spraw, które byłyby poruszane w subdomenie już jest publikowana na stronach www.zory.pl i bip.zory.pl. To w wyczerpujący sposób spełnia wymogi wynikające z przepisów prawa. Zaspokaja także potrzeby osób korzystających z wymienionych witryn internetowych. Jednocześnie informuje, że Gmina Miejska Żory zarejestrowała domenę zory.pl w Krajowym Rejestrze Domen. Zaewidencjonowanie subdomeny wymaga więc zgody prezydenta miasta, wydanej na podstawie przyjętego zarządzeniem szefa magistratu regulaminu. - Urząd udostępnia wymagane dane w BIP. Natomiast inne informacje, które nie są prawnie chronione, zgodnie z Ustawą o dostępnie do informacji publicznej przekazuje na wniosek zainteresowanego – kwituje Gicala. Więcej w środowym wydaniu „Nowin”.
Komentarze