Wspaniały hołd Wiesława Pieregorólki dla jego mistrza, nauczyciela i przyjaciela Czesława Gawlika.
Muzyk, który we wtorek na rybnickim rynku występował z Big Collective Band, cały koncert zadedykował zmarłemu kilka tygodni temu panu Czesławowi. Obok swojego fortepianu na specjalnej sztaludze postawił jego zdjęcie. - Był moim bezustannym wsparciem, był moim inspiratorem, był wreszcie moim osobistym, wieloletnim przyjacielem. Człowiek wielkiego serca, wielkiej duszy i wielkiego spokoju. Odszedł od nas 15 marca. Był wielką legendą Rybnika. Jemu chciałbym poświęcić wszystkie dźwięki tego koncertu, bo zasługuje na nie z olbrzymią nawiązką – mówił wzruszony bandleader.
Później, w trakcie koncertu, dodawał, że Czesław Gawlik pchnął go w stronę muzyki orkiestrowej, która pochłonęła Pieregorólkę niemal doszczętnie. - Dzięki niemu poznałem wielu bandleaderów, kompozytorów – mówił Wiesław Pieregorólka. Oddał też hołd Wojciechowi Młynarskiemu, który zmarł w tym samym dniu, co Czesław Gawlik. Odczytał jego tekst, krytykujący rządzących za poczynania wobec teatrów.
Koncert Wiesława Pieregorólki i jego Big Collective Band był przedostatnim akcentem imprezy „Maj, bzy, Rybnik i Ty”. Gościnnie wystąpili m.in. mieszkający w naszym regionie basista Jan Cichy i gitarzysta Andrzej Trefon.
Komentarze