Akcja w Pszowie ratująca życie traktorzyście  / OSP Pszw
Akcja w Pszowie ratująca życie traktorzyście / OSP Pszw

Wczoraj doszło do dramatycznego zdarzenia w Pszowie. Ciągnik przygniótł traktorzystę, którego w bardzo ciężkim stanie przewieziono śmigłowcem do szpitala. Dzięki reanimacji przywrócono mu czynności życiowe, ale nie odzyskał przytomności.

O godz. 16.51 strażacy z Rydułtów zostali powiadomieni o poważnym wypadku w Pszowie w rejonie ulicy Pszowskiej. Na miejsce udały się cztery zastępy z 14 ludźmi. - Jakieś 300 metrów od drogi, w szczerym polu, zastaliśmy przewrócony do góry kołami ciągnik, a pod nim traktorzystę. Przygnieciony 32-latek nie dawał znaku życia – mówi kapitan Krzysztof Ograbek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Rydułtowach, która należy do wodzisławskiej komendy PSP. Strażacy wyciągnęli poszkodowanego przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Pomagali w jego reanimacji, gdy na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego. Byli też policjanci. Mężczyzna odzyskał czynności życiowe, ale nadal był nieprzytomny. - Z ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Sosnowcu. Do wypadku doszło podczas prac polowych wskutek niezachowania ostrożności przez kierującego – zaznacza starsza sierżant Katarzyna Muszyńska z komendy policji w Wodzisławiu.

Komentarze

Dodaj komentarz