Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel

 

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozegrają ostatni w tym sezonie mecz. Stawką pojedynku z Assseco Resovią Rzeszów jest trzecie miejsce w Polsce.

 

Formuła drugiej rundy play-off jest taka sama jak w przypadku meczów półfinałowych. To oznacza, że zespoły rozegrają dwumecze według następujących zasad: gospodarzami pierwszych spotkań będą zespoły, które po fazie zasadniczej rozgrywek zajęły niższe miejsce w tabeli. Gospodarzami drugich spotkań będą zespoły, które po fazie zasadniczej rozgrywek zajęły wyższe miejsce w tabeli. Półfinał zupełnie nie wyszedł ekipie Jastrzębskiego Węgla. Oba spotkania zakończyły się wygranymi mistrzów Polski ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 3:0.

– Trafiliśmy na wspaniały zespół, który był przygotowany na każdą akcję i skupiony na tym, by osiągnąć swój cel i awansować do finału. A my niestety nie byliśmy w stanie dostosować się do tego poziomu. Zebraliśmy cenną lekcję – uważa Mark Lebedew, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.

Czy w takim razie nasza drużyna ma jeszcze energię, by skutecznie przeciwstawić się wicemistrzom Polski, Asseco Resovii Rzeszów? – Jestem absolutnie przekonany o tym, że mamy siły na to, by powalczyć z Resovią. Sezon jest długi, może zawodnicy odczuwają już zmęczenie mentalne, ale nie możemy na to patrzeć. Wrócimy do gry! Zebraliśmy nauczkę z ostatnich dwóch spotkań. Mamy szansę na medal i naprawdę chcemy go zdobyć – podkreśla opiekun Pomarańczowych. Podobne przekonanie panuje w zespole.

– Już możemy powiedzieć, że jest to dla nas wspaniały sezon. Ale wciąż jesteśmy głodni tego, by coś zawiesić na naszych szyjach. Chcemy brązowego medalu i musimy się dobrze przygotować do ostatniego spotkania w sezonie – zapowiada Jason De Rocco, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla. Pierwszy mecz o brązowe medale jastrzębianie rozegrali we wtorek (18 kwietnia) we własnej hali. Zakończył się on już po zamknięciu tego wydania "Nowin". Wynik – 3:1 dla Pomarańczowych. Rewanż, a zarazem rozstrzygnięcie tej rywalizacji nastąpi w niedzielę (23 kwietnia) w Rzeszowie. 

Komentarze

Dodaj komentarz