Władze miasta i powiatu, harcerze, nauczyciele i młodzież znów spotkali się pod Dębem Pamięci upamiętniającym Hugona Mijakowskiego. Uroczystości uświetniła gra Orkiestry Wojskowej z Bytomia.
Wartę honorową wystawiły 6. Batalion Powietrzno-Desantowy im. Gen. Dyw. Edwina Rozłubirskiego z Gliwic, Wydział Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, Śląski Oddział Straży Granicznej oraz Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Katowicach – Zakład Karny Racibórz. Asystę honorową sformował 6. Batalion Powietrzno-Desantowy oraz Komenda Śląskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego.
Na uroczystości specjalnie ze Szklarskiej Poręby przyjechała rodzina zamordowanego Hugona Mijakowskiego – jego stryjeczny wnuk Bogdan Mijakowski z żoną Anną.
Ppłk Andrzej Sygulski z WKU w Rybniku przedstawił też zebranym kolejnego wyjątkowego gościa: 95-letniego ppor. Stanisława Leśko, który podczas wojny walczył oraz produkował materiały wybuchowe w ZWZ i AK. Po wojnie był żołnierzem wyklętym - członkiem WiN: brał udział w uwolnieniu oficera AK Dragana Sotirovića, likwidacji konfidenta UB odpowiedzialnego za śmierć ppor. Wiktora Błażewskiego ps. Orlik oraz w likwidacji samego Ludwika Bojanowskiego, słynnego z okrucieństwa absolwenta kursów NKWD. Skrywał się najpierw na Pomorzu, a potem wyjechał na Śląsk, gdzie w końcu trafił do Rybnika. Udało mu się ukryć przeszłość, którą wyjawił dopiero kilka lat temu. Na uroczystości w Kuźni Raciborskiej wręczono mu przyznany decyzją Ministra Obrony Narodowej awans do stopnia porucznika.
Hugon Mijakowski: Urodził się w 1891 r. w Wieruszowie koło Kalisza. Był żołnierzem Legionów Polskich internowanym w Beniaminowie. Jako lekarz uczestniczył w wojnie 1920 roku wykazując niespotykaną odwagę w ratowaniu rannych, ale też w organizacji i prowadzeniu obrony, za co został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Potem wojskowy – został podpułkownikiem piechoty. Od 1935 r. komendant Szkoły Podoficerów Piechoty w Koninie. Po wybuchu wojny został uwięziony przez sowietów w Kozielsku i w 1940 r. zamordowany w Katyniu. W 2007 r. awansowany pośmiertnie na pułkownika.
Komentarze