Śmigłowiec LPR / http://mikolow.slaska.policja.gov.pl/
Śmigłowiec LPR / http://mikolow.slaska.policja.gov.pl/

Policjanci z Mikołowa zostali wczoraj wezwani na miejsce ok. 15.30. Okazało się, że 55-letnia mieszkanka Orzesza nie zachowała należytej ostrożności i uderzyła w przydrożny znak stojący przy DK-85. Badanie trzeźwości wykazało, że kobieta miała w organizmie prawie 3 promile alkoholu!

Sprawdzenie w policyjnych bazach pokazało jednak, że kierująca już wcześniej dostała sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do końca 2018 r. oraz miała cofnięte przez starostę mikołowskiego uprawnienia do kierowania, jednak z przyczyn zdrowotnych. Jak mówi nam starsza sierżant Ewa Urbańczyk z mikołowskiej policji, przyczyny tych wcześniejszych decyzji nie są jeszcze znane, a dokumenty potrzebne do ustalenia tego będą dopiero ściągane podczas postępowania przygotowawczego. Od tych przyczyn zależeć będzie też odpowiedzialność kierującej. - Za samo prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu w stanie nietrzeźwości normalnie byłoby do 2 lat pozbawienia wolności. Gdyby się jednak okazało, że ta pani miała zakaz prowadzenia pojazdów też za alkohol, to czas ten może się zwiększyć nawet do 5 lat. Dopóki nie ma materiałów z wyroku sądu rejonowego nie jesteśmy w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. – mówi Ewa Urbańczyk.

Wypadek wyrządził krzywdę samej kierującej. - Kobieta doznała ogólnych obrażeń ciała, urazu biodra oraz dolnej części kończyny dolnej. – mówi Ewa Urbańczyk. Z uwagi na te obrażenia mieszkanka Orzesza została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Sosnowcu.

Komentarze

Dodaj komentarz