Z początkiem roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące wycinki drzew. Ustawa pod mylnym tytułem o ochronie środowiska w rzeczywistości je niszczy i degraduje. Dopuszcza w podejrzanym tempie i okolicznościach masową wycinkę drzew również tych dotychczas chronionych, wprowadzając nieodwracalne zmiany w naszym ekosystemie. Po zniszczeniu Puszczy Białowieskiej przyszedł czas na drzewa w całym kraju. Projekt ustawy został przyjęty tradycyjnie jako poselski a nie rządowy, czyli bez konsultacji społecznych z pominięciem opinii prawników i ekspertów. Został przegłosowany w ciągu ledwie dwóch dni przez posłów PiS na nielegalnym posiedzeniu w Sali Kolumnowej.
Wczoraj, w dniu Międzynarodowego Dnia Lasu, cała Polska sadziła drzewa. Cieszy fakt, że tyle osób włączyło się do tej akcji i chce dbać o nasze naturalne środowisko. Przecież lasy są naszym dobrem wspólnym. Problemem nie są pojedyncze drzewa, które ktoś zamierza uporządkować na własnej działce. Chociaż tak na marginesie, czy naprawdę na własnej posesji mogę robić co chcę, czyli również spalać śmieci, plastiki pod osłoną nocy i truć sąsiadów? Takiego prawa chcemy? Nie wygramy walki ze smogiem, jeżeli będziemy myśleć w takich kategoriach.
Minister Szyszko przygotowuje kolejny projekt rozporządzenia kodeksu dobrych praktyk w zakresie gospodarki leśnej. Polecam mu lekturę książki "Sekretne życie drzew", by nie dokonał jeszcze większych spustoszeń i dewastacji środowiska niż obecnie.
Zmarły w ubiegłym tygodniu autor wielu ponadczasowych tekstów piosenek, poeta i mistrz słowa Wojciech Młynarski napisał kiedyś: "Róbmy swoje, pewne jest to jedno, że róbmy swoje, póki jeszcze ciut się chce!" Zadbajmy wspólnie o nasze środowisko, chrońmy przyrodę, sadźmy drzewa i niech się nam ciągle chce chcieć bez względu na to, jaką kolejną bezmyślną ustawę zafundują nam jeszcze rządzący.
Komentarze