Oprawca kobiety trafił do aresztu śledczego. / Policja Jastrzębie
Oprawca kobiety trafił do aresztu śledczego. / Policja Jastrzębie

Nawet na kilka lat może trafić do więzienia 35-latek, podejrzany o znęcanie się nad partnerką. 37-latka uciekła z domu i o wszystkim powiadomiła jastrzębskich policjantów. W wyniku pobicia, trafiła do szpital, a 35-latek do aresztu.

Pod koniec zeszłego tygodnia do komendy policji zgłosiła się pobita kobieta. Szybko okazało się, że rozległe obrażenia powstały w wyniku przemocy domowej, którą stosował wobec niej 35-letni partner. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna od kilku miesięcy regularnie znęcał się nad kobietą. - Wyzywał, więził w mieszkaniu i brutalnie bił od kilku miesięcy. Po ostatniej awanturze, kiedy 37-latka postanowiła przerwać milczenie i powiadomić o wszystkim organy ścigania, niezbędna okazała się pomoc medyczna – informuje młodsza aspirant Magdalena Szust, oficer prasowa jastrzębskiej policji. Prosto z komendy pokrzywdzona trafiła do szpitala. Tego samego dnia policjanci zatrzymali domowego oprawcę. Sąd przychylił się do wniosku stróżów prawa oraz prokuratora i postanowił tymczasowo aresztować 35-latka. - W związku z tym, że niedawno opuścił on zakład karny, a przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy, wymierzona kara będzie surowsza. Grozi mu siedem i pół roku więzienia – zaznacza pani rzecznik.

Komentarze

Dodaj komentarz