Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 lutego. Kilka minut po północy policjanci z komisariatu w Czerwionce-Leszczynach otrzymali zgłoszenie, że do jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ulicy Kochanowskiego wtargnęło kilku mężczyzn z paralizatorami. - Mundurowi zastali pokrzywdzonych, a wśród nich zakrwawionego mężczyznę, któremu udzieli pierwszej pomocy i wezwali karetkę pogotowia. Z ranami ciętymi ręki i obrażeniami głowy został przetransportowany do szpitala – informuje starsza sierżant Anna Karkoszka, oficer prasowa rybnickiej policji. Jak ustalili stróże prawa, w jednym z mieszkań była impreza. Dwóch sąsiadów zwróciło uwagę biesiadnikom, by nie zachowywali się w nocy głośno. – Wtedy doszło między nimi do szarpaniny. Jeden z biesiadników powiedział, że tego tak nie zostawi i zadzwoni po kolegów. Kilka minut później, napastnicy wtargnęli do ich mieszkań. Tam pobili pokrzywdzonych, używając przy tym paralizatora oraz noża. Następnie uciekli – relacjonuje pani rzecznik..Jeszcze tej samej nocy stróże prawa zatrzymali jednego z podejrzanych. Dalsze czynności doprowadziły do ujęcia kolejnych pięciu. Usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Decyzją sądu pięciu mężczyzn w wieku od 21 do 39 lat zostało aresztowanych na trzy miesiące. Wobec ich 16-letniego kompana sąd rodzinny zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru kuratora. Grozi im do 8 lat więzienia.
Komentarze