Fredrik Lindgren będzie jeździł w barwach KS ROW / ARC
Fredrik Lindgren będzie jeździł w barwach KS ROW / ARC

 

Popularny Fredka przygotowuje się do sezonu w sali, ale też na crossie, korzystając z gościnności hiszpańskich torów. Sprawdziliśmy też, gdzie i jak trenują pozostali żużlowcy rybnickiego klubu.

Szwed Fredrik Lindgren jest jednym z zawodników, którzy w ostatnim okresie transferowym związali się z naszym klubem. Zawodnik zdążył już pod koniec 2016 roku odwiedzić Rybnik i spotkać się z kibicami. Podkreślał, że jego odejście z Daugavpils jest spowodowane chęcią jazdy w PGE Ekstralidze. Dlaczego jednak wybrał Rybnik? Wiadomo, że zainteresowanie jego osobą wśród ekstraligowych klubów było duże... – W tym środowisku wszyscy się znamy, rozmawiamy ze sobą, przekazujemy doświadczenia i opinie na temat klubów. Rozmawiałem z zawodnikami, którzy startowali wcześniej w Rybniku i opinie na temat tego ROW są bardzo przyjazne. Nie wywiera się tam dużej presji na zawodników. ROW chce wygrywać, ale nie za wszelką cenę. Presja jest mniejsza niż gdzie indziej – mówi Lindgren i dodaje: – Już dziś wiem, że to był dobry krok. Jestem zadowolony z tego, że postawiłem właśnie na Rybnik.

Fredka przygotowuje się do sezonu w sali, ale też na crossie, korzystając z gościnności hiszpańskich torów. To bardzo popularny kierunek wśród żużlowców, którzy często kończą przygotowania zimowe właśnie obozami crossowymi w Hiszpanii. Takie plany ma m.in. lider ROW Rybnik Grigorij Łaguta, który zamierza się tam udać na przełomie lutego i marca. Szwed ma to szczęście, że mieszkając na co dzień w Andorze, ma te doskonale przygotowane i zróżnicowane obiekty niemal na wyciągnięcie ręki. – Jesteśmy w kontakcie z Fredrikiem, wiemy, jak wyglądają jego przygotowania. To dużej klasy profesjonalista i nie mam wątpliwości, że pod względem kondycyjnym i sprzętowym będzie przygotowany do powrotu do Ekstraligi na sto procent – mówi Krzysztof Mrozek, prezes ROW Rybnik SA.

Dodajmy, że rybniccy zawodnicy przygotowują się do sezonu na miejscu pod okiem trenerów Mirosława Korbela i Aleksandra Pojdy. Zajęcia są bardzo zróżnicowane – od sali gimnastycznej, od basenu, fitness i siłowni, aż do zajęć na lodowisku. Max Fricke natomiast, zalicza kolejne starty na torach w Australii – całkiem niedawno został indywidualnym mistrzem juniorów tego kraju. –Nasza leszczyńska dwójka, Tobiasz Musielak i Damian Baliński, przygotowuje się razem w Lesznie. A Grisza Łaguta szaleje na crossie na swoim torze na Łotwie – mówi prezes Mrozek. – Przygotowania przebiegają więc zgodnie z planem.

Komentarze

Dodaj komentarz