Szczenię ktoś przywiązał do drzewa w lesie i zostawił na pewną śmierć. Dzięki przypadkowej kobiecie i jastrzębskim policjantom zwierzę trafiło do schroniska. Stróże prawa szukają sprawcy tego bestialskiego czynu.
Wczoraj przed godziną 23 oficer dyżurny odebrał telefon od jastrzębianki. Zaniepokojona kobieta zaalarmowała policjantów, że widzi osobę, która idzie ulicą Bogoczowiec i ciągnie przywiązanego na sznurku psa. - Stróże prawa przyjechali na osiedle. W pobliżu miejsca, w którym widziane było zwierzę, usłyszeli skomlenie dobiegające z pobliskiego lasu. Mundurowi odnaleźli psa, przywiązanego sznurówką do drzewa. Uratowany przez zamarznięciem kundelek został przewieziony do komendy. Policjanci nakarmili go, a następnie przekazali rakarzowi. Zwierzę trafiło już do schroniska – informuje młodsza aspirant Magdalena Szust, oficer prasowa jastrzębskiej policji. Śledczy proszą o kontakt osoby, które rozpoznają psa na zdjęciach lub mogą przekazać informacje na temat tego bulwersującego zdarzenia. Można dzwonić pod numer telefonu: 32 47-87-200.
Komentarze