Knurowscy policjanci zostali wezwani przez starszą panią, która powiadomiła, że w nieznanych okolicznościach ktoś ukradł jej pamiątkowy pierścionek, obrączkę oraz kartę bankomatową. Następnie wypłacił za jej pomocą 600 złotych. - Mundurowi podjęli natychmiastowe działania. Ustalili, że kobieta podnajmuje pokój sublokatorowi. Przeszukali lokum zajmowane przez 19-latka i znaleźli dowody, że to on był sprawcą kradzieży – informuje nadkomisarz Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiej policji. Okazało się, że biżuteria trafiła już do jednego z lombardów. Ustalono również, że młody mężczyzna ma na koncie inne przestępstwo przeciwko mieniu, właśnie kradzież. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Komentarze