Krupiński to kolejna, po m.in. Jas-Mosie, kopalnia JSW, ktra trafi do SRK / Dominik Gajda
Krupiński to kolejna, po m.in. Jas-Mosie, kopalnia JSW, ktra trafi do SRK / Dominik Gajda

Każdy z 1791 górników otrzymał propozycję pracy w innych kopalniach należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej - czytamy w komunikacie prasowym. 

Dzisiaj Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy podjęło ostateczną decyzję dotyczącą przeniesienia kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Ma to się stać do końca marca 2017 roku. Czasu zostało niewiele. Zgodnie z dzisiejszą zapowiedzią, 750 górników trafi do kopalni Borynia–Zofiówka–Jastrzębie, 400 do kopalni Budryk, a 641 do kopalni Pniówek. Przenoszeni będą w miarę kończenia prac przez poszczególne brygady w kopalni Krupiński.
- Wierzę, że pracownicy Krupińskiego zostaną przyjęci w innych kopalniach  z otwartymi ramionami. Wierzę też, że z czasem sami dojdą do wniosku, że to było konieczne, że perspektywa przedłużania żywotności tej kopalni o rok, dwa a nawet trzy, to dla nich żadna propozycja. Mają swoje rodzinne zobowiązania, kredyty, rodziny – muszą planować długofalowo. A co stałoby się z nimi po roku 2021? Mimo różnych historii zakładów - tworzymy przecież jedną załogę, a jedyna droga, by iść naprzód, to iść naprzód razem   – mówił dzisiaj Tomasz Gawlik, prezes zarządu JSW. 

Jak podaje JSW, przez ostatnie 10 lat spółka dołożyła do Krupińskiego prawie miliard złotych, niestety, żaden z wariantów inwestycyjnych nie gwarantował trwałej poprawy wyników finansowych. Zarząd planuje w miejscu kopalni stworzyć duże centrum logistyczne całej grupy kapitałowej.
- Przekazanie kopalni Krupiński do SRK i zaprzestania przez JSW wydobycia oznacza, że faktycznie gmina Suszec utraci dochody z tytułu opłaty eksploatacyjnej, natomiast podatek od nieruchomości będzie płacony tak długo, jak długo istniał będzie przekazany przez nas SRK majątek. Jednocześnie, co zarząd podkreślał wielokrotnie, żaden z pracowników kopalni Krupiński – w tym 618 mieszkańców gminy Suszec - nie straci pracy - czytamy na stronie spółki.

 

Zdjęcie: Śląsko-Dąbrowska Solidarność 

Galeria

Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz