Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy zlokalizowali czworonoga. Zwierzę trzymało się przednimi łapami belki wystającej z wody. - Pies był na tyle wyczerpany, że nie mógł samodzielnie wydostać się na brzeg. Działania ratowników polegały na wydobyciu czworonoga z lodowatej wody. Do czasu przyjazdu pracowników schroniska rozgrzewali go kocem - informuje Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Knurów. Wdzięczność uratowanego czworonoga była tak wielka, że po chwili zaczął się łasić i merdać ogonem.
Źródło i zdjęcia: JRG Knurów
Komentarze