Archiwum / Marek Krząkała
Archiwum / Marek Krząkała

Od kilku miesięcy w Rybniku narasta zamieszanie wokół powstania kopalni Paruszowiec. Jest to spór naturalny, bo dotyczy mieszkańców kilku dzielnic: Paruszowiec Piaski, Północ, Wielopole i Golejów. Abstrahując od emocji, które towarzyszą sprawie, trzeba podkreślić, że w dzisiejszych realiach jest mało prawdopodobne, by w Polsce od podstaw powstała jakakolwiek nowa kopalnia. Wszystkie dotychczasowe plany podobnych inwestorów spaliły na panewce, choć oczywiście zapowiadano tworzenie wielu miejsc pracy i szeroki strumień dodatkowych pieniędzy płynących do budżetu gmin.

Mam pełną świadomość, że rolą prezydenta jest dbałość o rozwój miasta i nowe miejsca pracy, ale także o spokojne życie mieszkańców, ich bezpieczeństwo i stabilność egzystowania. Mimo początkowej euforii związanej ze znalezieniem inwestora, o której rozpisywały się lokalne media, prezydent po wysłuchaniu mieszkańców negatywnie ustosunkował się do inwestycji, a na ostatniej sesji rada miasta przyjęła uchwałę sprzeciwiającą się budowie kopalni. Projekt stworzenia kompleksu energetycznego od początku wydawał się mało realny, ale w przyszłości jest prawdopodobna próba eksploatacji złoża Paruszowiec przez kopalnię Chwałowice. Po drugie to nie od samorządu, tylko od Ministerstwa Środowiska zależy wydanie koncesji.

Górnictwo na Śląsku przeżywa ciężki okres. Bez względu na trudności węgiel jest naszym bogactwem narodowym i będzie wykorzystywany przez wiele lat. Zamiast budować nową kopalnię wbrew woli mieszkańców, skupmy się na ratowaniu i modernizacji tych zakładów, które już funkcjonują. Poza tym przyszłość należy do nowych technologii. Dobrze, że w Rybniku powstają nowoczesne przestrzenie biurowe. Po modernizacji biurowca KBO (dzisiaj K1) miasto chce zainicjować budowę biurowca klasy A na terenie przylegającym do urzędu miasta. Dla mieszkańców naszego regionu to szansa na ściągnięcie firm inwestujących w nowe technologie, usługi outsourcingowe czy finansowe. Dzięki temu przed młodymi ludźmi otworzą się nowe perspektywy rozwoju i większe możliwości na znalezienie interesującej pracy.

Marek Krząkała, poseł z Rybnika, Platforma Obywatelska RP

2

Komentarze

  • hanek Jeszcze jedno, Panie Pośle 28 listopada 2016 14:55Jeśli ma Pan dość wyobraźni i odwagi, by myśleć dalej, niż w perspektywie najbliższych wyborów parlamentarnych, to może Pan powalczyć przeciw powstaniu tego kompleksu energetycznego z innego, sensownego powodu. Po raz pierwszy w II RP (obiektywnie niemiły mi) rząd PISu wskazał konieczność odbudowy żeglugi śródlądowej w tym zrealizowanie planu budowy kanału Odra - Wisła. Budowa kopalni uniemożliwiła by zbudowanie ewentualnego portu Rybnik m.w. na terenach pomiędzy dzielnicami Północ i Kamień, zatem w środku obszaru górniczego. Taki port miałby prawdopodobnie większe znaczenie ekonomiczne dla Rybnika, niż potencjalna kopalnia i nawet cały kompleks energetyczny.
  • hanek Trochę więcej faktów i logiki poproszę, mniej populizmu 27 listopada 2016 15:501. W dzisiejszych realiach jest pewne, że powstaną nowe kopalnie. W liczbie mnogiej. Pomijając wszystko inne: import energii elektrycznej, do której doprowadziło ślepe podążanie za głosem tych europejskich krajów, które nie mają węgla, jest ekonomiczną głupotą w kraju mającego jego ogromne złoża. 2. Zamiast sugerować (lub słuchać głupich sugestii) eksploatację złoża "Paruszowiec" przez kop. Chwałowice proszę przez moment pomyśleć o kosztach eksploatacji tak odległych pokładów. 3. Zamiast wskazywać zagrożone jakoby eksploatacją dzielnice Rybnika, proszę przynajmniej raz popatrzeć na mapy wskazujące te złoże: głównie tereny zalesione pomiędzy tymi dzielnicami. 4. Fakt, górnictwo na Śląsku przeżywa trudny czas. Bez względu na barwę i opcję rządzących Polską z Warszawy, Śląsk przez ostatnie ćwierćwiecze był dyskryminowany. Praktycznie w każdej dziedzinie. 5. Panie Pośle, oczywiście każde miejsce pracy w mieście jest cenne. Ale mówienie o przekładaniu papierów z kupki na kupkę (usługi outsourcingowe czy finansowe) "nowoczesne technologie" to lekka przesada. Tym bardziej, że realne pieniążki biorą się z produkcji (w tym z wydobycia kopalin), inne to tylko zabieg księgowy :p

Dodaj komentarz