Skatowe obrachunki w drugiej lidze

 

Dziś zatrzymujemy się na szczeblu drugim centralnych rozgrywek skatowych, gdzie będzie trochę roszad także związanych z drużynami z naszego regionu.

 

W tabeli czternaste miejsce zajmuje Forteca Świerklany II z dorobkiem 70 punktów dużych i 65919 małych, w ostatniej rundzie dopisała do swojego konta 10426 oczek), a piętnaste Iskra Rybnik (69 DP, 67875 pkt, w ostatniej kolejce ugrała 11327 pkt). Na 22. pozycji, a więc w strefie spadku, wylądował Wisus Żory II (63 DP, 60303 pkt, z ostatniego rozdania ma 8745 oczek), który od przyszłego sezonu będzie grał w trzeciej lidze.

Miejsca spadkowiczów zajmą ekipy, które awansowały z ligi trzeciej. Z naszego regionu są ich dwie, obie występowały w grupie A. Z pierwszego miejsca wejdzie Herkules Rydułtowy (okręg Śląsk Południe), który zakończył sezon z dorobkiem 93 punktów dużych i 73103 małych, w ostatniej kolejce dopisując do swojego konta 11795 oczek i awansując bardzo zdecydowanie. Z drugiego miejsca do ligi trzeciej dołączy DK Chwałowice – NSZZ Solidarność (okręg Rybnik), który zamknął sezon z 89 punktami dużymi i 71974 małymi, w ostatniej rundzie gromadząc 11269 pkt, a to daje mu nadzieje na odzyskanie dawnej chwały.

Jak powiedział nam Ryszard Urbańczyk, prezes DK Chwałowice, sekcja powstała przy kopalni, obecnie istnieje przy domu kultury, gdzie w czwartki po południu ma swoje treningi klubowe, liczy 23 członków, a w tym roku obchodziła 30-lecie istnienia. – Ogromnie cieszymy się z awansu, czekaliśmy na to trzy lata, a zamierzamy walczyć nie tylko o utrzymanie, ale o wejście do ekstraklasy, w której zresztą swego czasu nasz pierwszy zespół już występował. Potem jakoś tak się porobiło, że spadliśmy najpierw do ligi drugiej, a w końcu do trzeciej – dodał Ryszard Urbańczyk. Autorami ostatniego sukcesu są on sam, Adam Kral, Mirosław Wawoczny, Józef Skóra i Zbigniew Kosiec.

Herkules Rydułtowy powstał w 2000 roku – jako samodzielna sekcja skatowa, której od początku szefuje Erwin Menżyk. – Od kilku lat, podobnie zresztą jak parę innych organizacji w mieście, działamy pod patronatem Towarzystwa Miłośników Rydułtów. Dzięki temu trzy razy w roku rozgrywamy trzy turnieje w randze Grand Prix okręgu Śląsk Południe. Jeden jest o puchar burmistrza, drugi o puchar TMR, a trzeci z okazji Dni Rydułtów – informuje Józef Cegiełka, kapitan drużyny, która wywalczyła awans. Jej barw bronili także Edward Cisek, Erwin Menżyk, Ryszard Chlebik i Stefan Chlebik.

Jak dodaje Józef Cegiełka, Herkules nigdy nie występował na tak wysokim szczeblu. – Kilka razy ocieraliśmy się o drugą ligę, już nawet wydawało się, że jesteśmy w niej jedną nogą, ale ostatecznie się nie udawało. Tym bardziej cieszymy się z awansu, ponieważ jest on naprawdę upragniony – podkreśla kapitan zespołu. Sekcja liczy piętnaście osób (jest wśród nich jedna pani Janina Kojtych), które na treningach klubowych zbierają się w czwartki po południu w barze przy ulicy Podleśnej. Każdy jest tu mile widziany, o czym wiedzą w okolicy, ponieważ często pojawiają się niezrzeszeni.

Więcej w kąciku skatowym  w "Nowinach".

Komentarze

Dodaj komentarz