Pierwsza Dama w asyście BOR i dzieci / Dominik Gajda
Pierwsza Dama w asyście BOR i dzieci / Dominik Gajda

 

Agata Kornhauser-Duda przyjechała do Niedobczyc na zaproszenie dzieci, które wysłały do niej listy i kartki pocztowe w ramach programu T:RAF.

 

Pierwsza Dama Agata Duda szkubała pierze, razem z dziećmi śpiewała piosenkę „Poszła Karolinka do Gogolina”. Uczniowie Zespołu Szkół numer 5 w Niedobczycach byli zachwyceni. - Dowiedzieliśmy się również troszkę o pani prezydentowej, o tym, jak uczyła w szkole. Rozmawiałyśmy o pamiętnikach, które kiedyś prowadziło się w szkole. Trochę opowiedziała nam również o swoim mężu. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że momentami wiedziała o Śląsku więcej od nas. Na przykład świetnie zna śląskie słowa – mówiła Julia Jobczyk.

- Mój ojciec pochodzi z Gliwic, a moja babcia z Chorzowa. W połowie, można powiedzieć, że jestem Ślązaczką. Śląsk, familoki nie są mi obce. W zadaniach troszkę pomógł mi język niemiecki, bo były również zadania z gwary. Mówi się, że miasta Śląska są przemysłowe, szaro-bure. Dzielnica Niedobczyce jest piękna, zielona, myślę, że dobrze się tutaj mieszka – powiedziała Agata Duda.

 

Jak już informowaliśmy, Agata Duda odpowiedziała na listy, które wysłała do niej młodzież z Niedobczyc i postanowiła odwiedzić tę dzielnicę. - Była to inicjatywa uczniów i to najbardziej mi się w tym podobało – zapewniła Agata Duda.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz