Piekarczyk znów w ROW-ie

 

Porażka z Wartą Poznań sprawiła, że Dietmar Brehmer musiał pożegnać się z stanowiskiem trenera ROW-u 1964 Rybnik. Jego następcą został Piotr Piekarczyk.

 


 

Zanim doszło do roszady na trenerskiej ławce, rybniczanie zagrali przeciwko Warcie. Mecz rozpoczął się z 20-minutowym opóźnieniem, bowiem goście mieli problemy z dotarciem na stadion w Rybniku. Od początku przewagę mieli rybniczanie, ale nie potrafili udokumentować jej golem. Najbliżej pokonania bramkarza Warty był Paweł Polak, ale piłka po jego uderzeniu z dystansu trafiła jedynie w słupek bramki strzeżonej przez Tomasza Laskowskiego.

W 31. minucie gry nieskuteczność ROW-u została surowo skarcona. W zamieszaniu pod bramką Daniela Kajzera najwięcej zimnej krwi zachował Łukasz Białożyt i z bliska ulokował piłkę w siatce. Podopieczni trenera Dietmara Brehmera na wyrównanie musieli czekać do początku drugiej połowy meczu. Po dośrodkowaniu Kamila Spratka niefortunną interwencję zaliczył Jakub Kiełb. Piłka dobiła się od nogi obrońcy Warty i znalazła drogę do bramki gości.

Kibice, którzy spodziewali się, że gospodarze pójdą za ciosem i zdołają pokusić się o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na własnym boisku, przeżyli srogi zawód. Zamiast kolejnego gola dla ROW-u musieli przyglądać się, jak po raz drugi piłkę z bramki wyciąga Kajzer. Tym razem defensorzy rybnickiej drużyny nie upilnowali Tomasza Dejewskiego. Stoper Warty wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego.

W końcówce ROW postawił wszystko na jedną kartę. Jednak ataki nie przyniosły wyrównania. Najbliżej pokonania bramkarza Warty był wprowadzony do gry w końcówce Dawid Bober, ale po jego uderzeniu głową, piłka o centymetry minęła słupek bramki gości. Po tej porażce ROW 1964 nadal na własnym boisku legitymuje się zaledwie jednym zdobytym punktem...

Już w sobotę (1 października) klub obwieścił, że rozwiązał kontrakt z trenerem Brehmerem. W poniedziałek prezes Henryk Frystacki podpisał umowę z Piotrem Piekarczykiem. To szkoleniowiec jest w Rybniku doskonale znany. W latach 1977-1980 był zawodnikiem ROW-u, skąd przeszedł do GKS-u Katowice i stał się legendą tego klubu. W Katowicach rozpoczął tez karierę trenerską. GKS prowadził kilkukrotnie. W latach 2003-2005 był też trenerem Energetyka ROW Rybnik, którego wprowadził do IV ligi. Piekarczyk ponownie związał się z klubem z Rybnika kontraktem do 30 czerwca 2017 roku z opcją automatycznego przedłużenia kontraktu w momencie utrzymania zespołu w II lidze.

1

Komentarze

  • Kibic piłki nożnej ! Trener 06 października 2016 10:05 Powodzenia panie trenerze !!!

Dodaj komentarz