Adam Fudali od prawie dwch lat jest szefem rady miasta / Dominik Gajda
Adam Fudali od prawie dwch lat jest szefem rady miasta / Dominik Gajda

Przewodniczący rybnickiej rady miasta Adam Fudali zdecydował się skomentować wniosek o jego odwołanie. Przypomnijmy, złożyła go 13-osobowa grupa radnych z Platformy Obywatelskiej i Bloku Samorządowego Rybnik, ugrupowania Fudalego. Wystąpili razem pod szyldem Wspólnie dla Rybnika.

- To korupcja polityczna, dokonana przez prezydenta Rybnika Piotra Kuczerę i jego ludzi z PO. Prezydent kupił ich za stanowiska i za inwestycje z budżetu obywatelskiego. Jan Mura będzie przewodniczącym RM, Małgorzata Piaskowy i Mariusz Węglorz wiceprzewodniczącymi – mówi nam Adam Fudali.
Ludzie z BSR, którzy podpisali wniosek o jego odwołanie, nie są już członkami ugrupowania. - Oni są już de facto w Platformie, bo to, że tworzą ugrupowanie Wspólnie dla Rybnika, to takie mydlenie oczu. Było nas z BSR-u jedenastu, zostało sześciu. Przechodzimy do opozycji – mówi Adam Fudali.
Przyznaje, że na ostatniej sesji nie był w najlepszej formie. - Sam chciałem złożyć rezygnację, ale moi ludzie mówili mi: wytrzymaj jeszcze, może na następnej sesji – opowiada. - Z drugiej strony pomyślałem sobie, że jeden z prezydentów Stanów Zjednoczonych sprawował swój urząd na wózku inwalidzkim i nikomu to nie przeszkadzało. A rada miasta... niebawem będzie podejmowała uchwały, programy wspierające niepełnosprawnych, wykluczonych. Zapominając, że mają w swoim gronie taką osobę, która 16 lat ciężko pracowała dla swojego miasta – mówi.
Przyznaje, że najbardziej boli go postawa tych, z którymi przez lata współpracował. - Od najbliższych dostałem cios w plecy, a przecież oni nosili się na moich plecach przy każdych wyborach – twierdzi Adam Fudali.
Uważa, że dla rządzących miastem jest niewygodny, bo za dużo wie. - Jestem mocno krytyczny wobec poczynań prezydenta Piotra Kuczery. Popatrzmy chociażby na ostatni festiwal, który kosztował 1,2 mln złotych. Ja nie wiedziałem, czy chodzi o kąpanie, czy o śpiewanie. Jasne, myśmy też organizowali koncerty, które były nawet droższe, ale jakaż wtedy była promocja miasta, liczona w milionach złotych.  Albo na przebudowę ulicy Kościuszki. Ustawiono donice, które nie podobały się rybniczanom, więc je zmieniano. Kosztowało to 100 tysięcy złotych! Te pieniądze powinien zapłacić pan Kuczera z własnej kieszeni! Tymczasem ściga szefa zieleni miejskiej za niegospodarność! – uważa Adam Fudali.

4

Komentarze

  • Francik Pan Fudali 04 października 2016 20:33Pamiętam napisy (9-13? lat temu),wjeżdżając do Rybnika- dwa słowa rzucały się w oczy "Fudali"i "kanalizacja".Czy pan Fudali sam to opłacił?A remont basenu na Rudzie w sezonie letnim to czyj pomysł?Jak już robić błędy to tak aby nikt nie widział albo trzeba mieć honor (którego brakuje b. wielu polskim politykom i działaczom) i za pewne sprawy bierze się Odpowiedzialność.
  • Stanik z Rybnika Do P.Fudalego 02 października 2016 19:47P.Fudali lubiłem cie i podziwiałem jak z Rybnika robisz piękne miasto , ale nic nie ma na wieki zestarzałes się tak ja ja, oddaj pałeczkę i być doradcą młodych co chcą to samo zrobić co ty i nie przeszkadzaj im, i nie kompromituj sie bo w oczach Rybniczan jesteś wielkim Rybniczaninem i taki powinieneś zastać .Młodzi inaczej myślą i czynią niż my ,w potrzebie doradź ale nie przeszkadzaj.
  • świadek pytanie 02 października 2016 18:54A pan Fudali jest już w takim stanie, że wie co mówi? Czy to nadal bełkot człowieka na opiatach?
  • anonim Piotr Kuczera jest prezydentem rybnika 01 października 2016 22:05Piotr Kuczera jest prezydentem rybnika i on ma do powiedzenia.Fudali byl i powinnien juz dawno byc na rencie komunistycznej,bo

Dodaj komentarz