Odnalazł się 48-letni rybniczanin

Policjanci zakończyli poszukiwania 48-letniego mieszkańca Rybnika, który 12 września wyszedł z domu i nie dawał znaku życia. Okazało się, że kilka dni po zaginięciu trafił do szpitala w Mikołowie.

Policjanci, rodzina i znajomi poszukiwali 48-letniego rybniczanina. - 12 września bliscy widzieli go po raz ostatni. Zaniepokojona rodzina kilka dni później zawiadomiła policję o jego zaginięciu. Mężczyzna z nikim nie nawiązał kontaktu – zaznacza starsza sierżant Anna Karkoszka, oficer prasowa rybnickiej policji. Stróże prawa sprawdzili wszystkie miejsca, gdzie mógł przebywać Informacja o zaginięciu, została rozesłana do wszystkich jednostek w kraju. Zdjęcie zaginionego zostało rozpowszechnione za pośrednictwem lokalnych mediów. We wtorek policjanci otrzymali wiadomość, że jeden z pacjentów mikołowskiego szpitala może być tym zaginionym. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów i niewiele pamiętał. Mundurowi natychmiast sprawdzili tę informację. Okazało się, że to zaginiony rybniczanin, który wraca do zdrowia. Stróże prawa dziękują wszystkim dziennikarzom, którzy pomogli w poszukiwaniach, publikując informację oraz wizerunek zaginionego.

Komentarze

Dodaj komentarz