Żory: Wtargnął do mieszkania, bo było mu zimno

Właścicielka próbowała go wyprosić, jednak bez skutku. Mężczyzna tłumaczył, że nie zamierza spać na klatce schodowej i marznąć. Nie był to pierwszy incydent z udziałem 43-latka. Nachodził kobietę żądając schronienia, prosząc o pieniądze, niepokoił ją w pracy, wyzywał i zwracał się do niej w wulgarny sposób. Policjanci zatrzymali go i umieścili w policyjnej celi, miał 2 promile alkoholu i nie powiadał stałego miejsca pobytu. Grozi mu rok pozbawienia wolności.

Komentarze

Dodaj komentarz