Agresywny kot pod obserwacją lekarzy weterynarii

Kot, który 7 września zaatakował właścicielkę i jej czteroletnią córkę w mieszkaniu w Rydułtowach, trafił na obserwację. Matka i córka odniosły obrażenia rąk i głowy. Agresywny czworonóg został złapany dopiero przez rakarza i przekazany lekarzom weterynarii.
- Kobieta podjęła decyzję o oddaniu kota na obserwację. Zwierzę obecnie przebywa na 2 tygodniowej kwarantannie, po której zostanie oddane w bezpieczne miejsce, gdzie nie będzie już więcej zagrażać życiu czy też zdrowiu osób. Wiemy, że kot był szczepiony, co udokumentowane jest w książeczce zdrowia zwierzęcia - informuje rzecznik prasowy wodzisławskiej policji Marta Pydych. Jak ustalono, nie był to jego pierwszy napad agresji. Sąsiedzi poinformowali policjantów, że kot już wcześniej zachowywał się agresywnie. - Właścicielka kota może zostać ukarana za niedopilnowanie zwierzęcia grzywną lub naganą - dodaje rzecznik

 

Komentarze

Dodaj komentarz