Ogłoszenie o sprzedaży kapsuły
Ogłoszenie o sprzedaży kapsuły

 

Kapsuła do transportu zmarłych z psychiatryka trafiła na sprzedaż! Ogłoszenie z przedmiotem wycenionym na 200 złotych stało się hitem internetu, a dyrekcja szpitala się tłumaczy.

 

Ogłoszenie pojawiło się m.in. na Facebooku. Nowy właściciel kapsuły napisał, że była wykorzystywana w szpitalnym prosektorium, a teraz to idealny gadżet do... powieszenia w pokoju bądź do zamontowania na dachu samochodu w charakterze bagażnika. Autorem ogłoszenia jest Roland Herok, jeden z wolontariuszy miasta Rybnika A.D. 2014! Odpowiadamy na ogłoszenie, przedstawiamy się jako kolekcjonerzy pamiątek związanych ze szpitalem psychiatrycznym. I jedziemy do Niedobczyc, pod wskazany adres.

Kapsuła leży na podwórku, wśród różnych innych gratów. Na posesji stoi dziecięcy namiot, biega młody pies. To posesja pana Krzysztofa, znanego w regionie handlarza i tzw. czyściciela mieszkań. To on kupił kapsułę razem z innymi przedmiotami z psychiatryka. Potem odstąpił ją znajomemu, panu Rolandowi właśnie. Pytamy, w jaki sposób pozyskał te przedmioty. – Najpierw musiałem pisać pismo do dyrekcji, określając, co chcę kupić. Potem czekałem na odpowiedź, trwało to kilka miesięcy – opowiadał nam handlarz.

Dopytujemy, czy kapsuła była używana. – Chyba nawet nie. Ci, co nam ją sprzedali, mówili, że kiedyś kładli się w niej pracownicy, którzy zapili w pracy – ciągnie swoją opowieść handlarz. I dodaje, że w szpitalu jest jeszcze kilka kapsuł, a on rozważa zakup kolejnych. Kiedy na miejsce wreszcie przybywa pan Roland, orientuje się, że ma do czynienia z dziennikarzami. Nie traci rezonu – Skupujemy różne dziwne rzeczy z różnych miejsc, ze starych domów. Teraz trafił się akurat zakup z psychiatryka. Zainteresowanie kapsułą jest ogromne. Jutro ma przyjechać po nią klient z Warszawy, który prowadzi prywatne prosektorium – opowiada pan Roland.

My kapsuły nie kupujemy, ale prosimy psychiatryk o wyjaśnienie tej sytuacji. Anna Wilczak, rzecznik prasowa Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, potwierdza, że w tym roku placówka sprzedała kilka nieużywanych sprzętów, m.in. szafki przyłóżkowe, wózki, lampy i akumulatory oraz nieużywaną kapsułę do transportu zwłok. Jak wyjaśnia, nabywca, który zajmuje się zakupem nieużytkowanego sprzętu i sprzedażą lub wynajmem tego typu przedmiotów np. na potrzeby scenografii filmowych, teatralnych czy plenerowych, sam zwrócił się do szpitala o pozyskanie wycofanych elementów wyposażenia.

– Ponieważ nie istnieją przepisy prawne zakazujące publicznym jednostkom ochrony zdrowia sprzedaży elementów wyposażenia tego typu, a wiele placówek medycznych, kierując się zasadami ekonomii, sprzedaje nieużywane elementy wyposażenia, zdecydowano się sprzedać jedną z nieużywanych od kilku lat kapsuł. Jednocześnie zaznaczamy, że szpital nie planował i nie zamierza rozważać sprzedaży pozostałych, nieużywanych kapsuł – zapewnia rzeczniczka szpitala. Poinformowała też, że zwróciła się z prośbą o usunięcie ogłoszenia. – Dzwonili, żeby nie pisać, skąd jest ta kapsuła – potwierdza Roland Herok.

 

 

Nie ma zagrożenia
Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku obecnie nie posiada prosektorium. Zlikwidowano je 24 kwietnia 2012 roku. W okresie jego funkcjonowania w placówce obowiązywała procedura nakazująca wykonanie kompletnej dezynfekcji sprzętu po każdorazowym przewiezieniu zwłok. Przy prawidłowym dochowaniu wszystkich procedur korzystanie z takiego sprzętu nie stwarza więc żadnego zagrożenia.

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz