Uwaga! W Żorach okradają domy w budowie

Przestępcy wykorzystali nieobecność inwestorów i ogołocili z przewodów elektroenergetycznych dwa budowane domy jednorodzinne. Żorscy policjanci apelują o czujność i zabezpieczanie budów.

ŻORY. W ostatnim czasie do komendy wpłynęły dwa zawiadomienia dotyczące kradzieży z włamaniem do budowanych domów jednorodzinnych. - Do pierwszego doszło w Osinach, gdzie złodzieje rozebrali dach, dostali się do środka, a następnie skradli przewody elektroenergetyczne warte 4 tysiące złotych na szkodę 37-latki – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa Drugie ze zdarzeń miało miejsce w weekend w Rogoźnej. Podobnie jak wcześniej, łupem złodziei padły kable o tej samej wartości. Tym razem sprawcy weszli do środka wskutek podważenia bramy garażowej. Poszkodowanym jest 34-latek. - Choć jednym z zadań policjantów patrolujących miasto, szczególnie w porze wieczorowo-nocnej, jest przeciwdziałanie podobnym zdarzeniom w okolicy to warto pamiętać o tym, że bezpieczeństwo naszego majątku w dużej mierze zależy od sposobu jego zabezpieczenia. Mimo, że nie ma stuprocentowego „lekarstwa” na złodzieja to w obecnej dobie istnieje sporo rozwiązań, które znacznie mogą go zniechęcić do działania, a i skutecznie odstraszyć zanim taką próbę podejmie – radzi pani rzecznik.
Generalną zasadą jest to, że rodzaj zabezpieczenia powinien być podyktowany postępem prac na budowie. Wraz z montażem kolejnych, cennych elementów naszego upragnionego domu musimy zadbać o to, by nie występowały znaczne dysproporcje w jakości tych zabezpieczeń w stosunku do inwestycji. Kiedy w budynku położone zostaną instalacje elektryczne, wodne, czy grzewcze, pojawią się okna i świeżo wstawione drzwi, urządzenia centralnego ogrzewania, czy tym podobne elementy koniecznie powinniśmy pomyśleć o tym, jak ustrzec nasz majątek przed kradzieżą Pomocne mogą okazać się nowoczesne systemy alarmowe, czy domowa automatyka, ale też systemy monitoringu z funkcją streamingu obrazu video, bądź rozwiązania wykorzystujące możliwości popularnych komunikatorów i komórkowej telefonii. Niekiedy bywa i tak, że najlepszym rozwiązaniem pozostają najprostsze, znane i sprawdzające się od dziesiątek lat metody, takie jak symulacja obecności, domykanie okien i drzwi, doglądanie terenu przez sąsiadów, a co najważniejsze reagowanie, gdy w sąsiedztwie dzieje się coś niepokojącego, a zwłaszcza pojawiają się obce osoby, czy samochody, których dotąd nie widzieliśmy.

Komentarze

Dodaj komentarz